Moje doświadczenie
Pomagam osobom dorosłym, które między innymi:
- nie radzą sobie ze stresem, napięciem, lękiem
- cierpią na depresję, doświadczają smutku, wstydu, poczucia winy
- mają trudności w relacjach interpersonalnych - w związku, rodzinie, pracy lub w innych obszarach
- są w trudnej sytuacji życiowej lub próbują zaadaptować się do zmian
- mają problemy z grupy zaburzeń osobowości.
Poza psychoterapią indywidualną prowadzę też terapię par, zarówno samodzielnie jak i w parze (zawodowej i prywatnej) z koterapeutą - coachem i trenerem komunikacji, Krzysztofem Więckiem.
Głęboka praca terapeutyczna skradła moje serce i to ona stanowi obecnie moją główną działalność zawodową, jednak swoją drogę jako psycholog rozpoczynałam w obszarze wspierania rozwoju i tym też wciąż się zajmuję (choć na mniejszą skalę), prowadząc coaching indywidualny, oraz grupowe warsztaty umiejętności psychospołecznych.
Pracuję w podejściu integracyjnym, które źródeł problemów upatruje w aktualnie działających mechanizmach psychologicznych (wewnętrznych), utrwalonych na skutek przeszłych doświadczeń. Wierzę, że takie rozumienie jest najbardziej pomocne w budowaniu realnej, trwałej i pełnej zmiany w teraźniejszości. W swojej praktyce czerpię przede wszystkim z nurtów poznawczo-behawioralnych, odwołując się do myśli, emocji, zachowań i powiązań między nimi, oraz humanistycznych, korzystając z technik symbolicznych i wyobrażeniowych, oraz stwarzając przestrzeń pełną empatycznego wsparcia. Pracę poddaję systematycznej superwizji.
Z wyróżnieniem ukończyłam studia magisterskie na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego ze specjalizacjami z psychoterapii oraz wspierania rozwoju osobowości, a następnie 4-letnie podyplomowe szkolenie psychoterapeutyczne w Profesjonalnej Szkole Psychoterapii przy SWPS i IPZ.
Dużą wagę przykładam do ciągłego rozwoju zawodowego, dlatego chętnie uczestniczę w dodatkowych kursach i szkoleniach (m.in. Praktyk i Mistrz NLP, roczne Studium Coachingu Multi-Level Coaching, konferencje i warsztaty dotyczące psychoterapii).
Choć mam wiele narzędzi, z których korzystam, najważniejsze dla mnie pozostaną uważność, otwartość, empatia i wiara w pozytywną naturę człowieka. W swojej pracy sukcesywnie uczę się jak być lustrem, w którym można lepiej przyjrzeć się samemu sobie życzliwym okiem.
Adres
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta) • 200 zł
Psychoterapia indywidualna • 200 zł
Psychoterapia par - pierwsza wizyta • 350 zł
Przygotuj się 10 minut przed konsultacją. Upewnij się, że Twój telefon lub komputer jest naładowany. W przypadku wideokonsultacji sprawdź połączenie internetowe oraz ustawienia mikrofonu i kamery. Możesz również przygotować swoją dokumentację medyczną (np. wyniki badań).
23 opinie pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
Ada
Sesje u Pani Małgorzaty przebiegają w spokojnej i milej atmosferze. Pani Malgorzata jest świetna specjalistka, ktora pomogła mi sie otworzyć, uporac ze swoimi problemami oraz spojrzec na nie i na swoje zycie z zupelnie innej perspektywy. Dzieki sesja nabralam pewnosci siebie, pewności swoich decyzji, szacunku do samej siebie, dystansu do spraw, które dotychczas mnie trapiły, a takze odnalazlam i wyznaczylam sobie droge postepowania, ktora chce podazac. Jestem Pani Gosi ogromnie wdzięczna za to ze swoją wiedza, spokojem i cierpliwością pomogła mi otworzyć oczy na tak wiele spraw, a dzięki temu odzyskałam swój wewnętrzny spokój w codziennym życiu :)
Ola
Dzięki terapii u Gosi, udało mi się zdefiniować co do tej pory przeszkadzało mi w życiu i nie pozowało mi "żyć", udało nam się również znaleźć przyczyny danych schematów, jak i dobrać odpowiednie czynności i narzędzia, abym mogła je systematycznie zmienić. Z pomocą Gosi, jak i jej zaangażowaniu, czułam się wysłuchana, zrozumiana i naprawdę ważna. Gosia umiała wejść w moje buty i dzięki temu potrafiła umiejętnie ubrać w słowa to, czego sama nie umiałam zdefiniować. Dzięki Gosi, naszej terapii i naszej wspólnej drodze terapeutycznej zrozumiałam sobie, zyskałam nowe spojrzenie na rzeczywistość no i nowe życie.
mgr Małgorzata Kwiecińska-Więcek
Olu, dziękuję za dodanie opinii! Nowe życie to wielkie słowa, ale też myślę, że adekwatne. Widzę, jak ważne są dla Ciebie zmiany, które zaszły w Tobie, Twoim podejściu a w konsekwencji w też w zewnętrznej rzeczywistości i cieszę się, że mogłam być ich świadkiem i Cię w nich wspierać. Trzymam kciuki za Twój dalszy rozwój :)
Z wdzięcznością
Terapię u Pani Małgosi skończyłam kilka miesięcy temu. I z perspektywy tych kilku miesięcy mogę powiedzieć, że spotkania z Panią Małgosią były najlepszą inwestycją w siebie. Pani Psycholog genialna! W gabinecie jest miejsce na wszystko: smutek, żal, radość, śmiech itp. Inteligencja oraz wiedza Pani Małgosi, połączone z ogromną empatią, wrażliwością dają poczucie komfortu, wyjątkowości, bezpieczeństwa i aż chce się wracać, by realizować ustalony na początku terapii plan. Czuję, że jakość mojego życia jest znacznie wyższa i teraz jestem świadomą siebie, swoich uczuć osobą, a wszystko to za sprawą nietuzinkowych umiejętności Pani Małgosi.
Dziękuję.
Szczerze polecam.
Katarzyna L. Antoszewska
Z całego serca polecam psychoterapię z Panią Małgosią. Jest bardzo delikatna i empatyczna, a jednocześnie skutecznie i profesjonalnie wspiera w pracy nad sobą. Ma dużą wiedzę. Czułam się w jej towarzystwie bezpiecznie i komfortowo. Bardzo się cieszę, że wybrałam terapię właśnie z Panią Małgosią. Jestem jej niezwykle wdzięczna za wspólny czas i życzę dalszych sukcesów zawodowych :)
MK
Niesamowita osoba. Pani Gosia pomogła mi w najgorszych momentach życia, gdy byłam blisko zakończenia go, później pomogła mi zbudować się na nowo. Niesamowite pokłady empatii, delikatności (gdy trzeba) i zrozumienia. Jedna z najinteligentniejszych osób, jakie w życiu spotkałam, poza tym bardzo nadąża za nawet najbardziej skomplikowanymi procesami myślowymi. :D Widzi znacznie więcej niż psychologię, widzi ludzi. Psychoterapeutka nad psychoterapeutów. :)
Sylwia
Bardzo miła i profesjonalna Pani psycholog z pewnością będę kontynuowała terapie ma dobre podejście i jest bardzo cierpliwa
Kamil P
Pani Małgosia to bardzo empatyczna osoba, potrafiąca słuchać i wyciągać bardzo racjonalne wnioski - niekiedy nieosiągalne dla osoby która opowiada o swoich problemach. Osobiście mój przypadek wyglądał na niemożliwy do ogarnięcia - a jednak profesjonalizm Pani Małgosi okazał się bezcenny ! po kilku miesiącach współpracy jest dużo dużo lepiej - a to właśnie dzięki Pani Małgosi - polecam !
mgr Małgorzata Kwiecińska-Więcek
Panie Kamilu, dziękuję za przemiłą opinię :) Cieszę się, że jest Pan zadowolony z efektów terapii - która była naszą wspólną pracą. Bez pana zaangażowania i gotowości do zgłębiania różnych, często trudnych doświadczeń, emocji i myśli nie byłoby takich zmian. Tym bardziej mi miło, że to ja mogłam Panu w tym towarzyszyć. Życzę wszystkiego dobrego na przyszłość!
Karolina S.
Serdecznie polecam terapię i jestem bardzo wdzięczna za jej dotychczasowe rezultaty.Już na tym etapie (7 wizyta) mogę powiedzieć,że była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.Na spotkaniach rozmawiamy na temat zdarzeń i emocji na wiele sposobów aby znaleźć rozwiązanie a ja zawsze czuję się wysłuchana.Ponadto Pani Małgorzata stwarza pełną empatii i zrozumienia atmosferę dzięki której mogłam,bez obawy o bycie ocenioną,podzielić się wspomnieniami od wielu lat rzucającymi cień na moje życie.Jeżeli ktokolwiek zastanawia się nad tym czy umówić się na wizytę naprawdę zachęcam do działania.Warto zrobić ten odważny krok,zmierzyć się z czasami bardzo trudnymi wydarzeniami z przeszłości aby później iść przez życie szczęśliwiej.Jeszcze raz dziękuję!
mgr Małgorzata Kwiecińska-Więcek
Pani Karolino, bardzo mi miło, że chce się Pani podzielić swoimi doświadczeniami z pracy terapeutycznej ze mną. Jak Pani wie - to dla mnie wielka radość, gdy widzę, jak Pani sposób doświadczania zmienia się pod wpływem naszych spotkań. Wierzę, że zmiany te zostaną z Panią na zawsze uzdrawiając to, co do tej pory bolało. Pozdrawiam ciepło :)
Sebastian K.
Pani terapeutka jest bardzo serdeczną osobą, pełną empatii i zrozumienia dla zgłaszanych problemów, a jednocześnie wykazuje bardzo dużą wiedzę fachową i profesjonalne podejście do terapii. W moim przypadku znacząco wpływało to (pozytywnie!) na skuteczność terapii. Chciało mi się na nią chodzić i pracować, widziałem efekty. Serdecznie polecam tego lekarza.
Katarzyna B.
Pani Gosia to bardzo serdeczna, a zarazem profesjonalna terapeutka, która stworzyła mi świetne warunki do przyjrzenia się swoim lękom. Dzięki zaangażowaniu i przyjaznej atmosferze, czułam się zawsze wysluchana i zrozumiana, co z kolei pomogło mi zaakceptować swoje wypierane uczucia i odczytać to, co mówią one o moich potrzebach. Dzięki dwuletniej pracy z Panią Gosią jestem bliżej siebie, lepiej rozumiem swoje emocje, co z kolei pomaga mi w codziennym życiu 'omijac' negatywne dla mnie sytuacje. Serdecznie polecam!
Odpowiedzi na pytania
4 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Dwa lata temu zdradziłem moją żonę, z która jestem już od kilkunastu lat. Był to czas wielu kłótni i spędzania mniej czasu w domu. Przez to straciłem prawie wszystko: dziecko, miłość. Żona mi wybaczyła, tylko dlatego, że mamy małą córeczkę. Żałuje tego co zrobiłem i chcę jakoś odbudować jej zaufanie. Tylko jak to zrobić? Bardzo proszę o pomoc.
Na wstępie dziękuję Panu za zaufanie i zwrócenie się do mnie z tym pytaniem. Zdrada to z pewnością bardzo trudna próba dla związku. Nie każda para jest w stanie ją przetrwać. Czasem rany są zbyt duże, a więź zbyt słaba, by umieć wybaczyć i na nowo zbudować zaufanie. Państwo jednak zdecydowaliście, że chcecie walczyć o Waszą relację – a to już bardzo wiele. Mówi Pan, że żona Panu wybaczyła Panu ze względu na córkę, ale to oznacza, że jednocześnie pańska żona CHCE Panu znowu zaufać i wierzy, że jest to możliwe. Teraz Pana zadaniem jest udowodnić jej, że warto. Ważne, by zapewniał Pan żonę o swojej stałości i chęci naprawy relacji, mając oczywiście na względzie, że może minąć jakiś czas, zanim żona będzie w stanie znowu obdarzyć Pana zaufaniem. Szczególnie istotne jest, by nie dawał Pan powodów do podejrzeń i niepokojów. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby zapytanie żony co mogłoby jej pomóc odzyskać do Pana zaufanie i czy w ogóle jest coś, co może Pan zrobić, by ten proces był dla niej łatwiejszy. Być może konieczne będzie na przykład (przez jakiś czas) informowanie żony o swoich aktywnościach (np. gdzie, z kim, na ile Pan wychodzi), wszystko jednak zależy od tego, czego ona oczekuje. A przede wszystkim proszę pamiętać, że w takich sytuacjach najważniejsza jest konsekwencja. Wierzę, że jeśli wykaże się Pan cierpliwością i zaangażowaniem, po pewnym czasie uda się Państwu zbudować zaufanie na nowo. Życzę wszystkiego dobrego!
Czasem mam problem z własną emocjonalnością i poczuciem własnej wartości. Ogólnie pierwsze wyraźniejsze problemy zaczęły się, gdy chodziłam do liceum. Była to dość wymagająca szkoła, co wiązało się z dużą dawką stresu. Dość często płakałam, cały swój czas poświęcałam nauce, wciąż chodziłam zmęczona. Pamiętam dzień, w którym obudziłam się rano, usiadłam na łóżku i wtedy tak naprawdę nie czułam nic, byłam zmęczona, wyprana z życia, a jednak łzy nie mogły przestać płynąć. Tak mniej więcej wyglądało to w liceum. Żyłam nadzieją, że kiedy skończę szkołę, wszystko ulegnie poprawie. Skończyłam szkołę, przyszedł czas studiów, wyprowadzka do innego miejsca, poznawanie ludzi. Wszystko układało się dobrze i w sumie jest dobrze. No prawie... Pojawiają się chwile, w których nie panuję nad sobą. Często zaczyna się od tego, że odczuwam lęk, robi mi się ciężko na piersi ( ostatnio towarzyszyło mi podczas jazdy autobusem, porównałabym to do lekkiego ataku paniki). Później się rozwija i przechodzi w fazę, kiedy to w myślach atakuję się różnorodnymi zarzutami, za wiele rzeczy się obwiniam, padają wyzwiska, określenia, których nigdy bym przeciw nikomu nie użyła. Na początku próbuję "ratować się " argumentami, że tak nie jest, jednak to nigdy nie przynosi rezultatów. Wewnętrznemu monologowi towarzyszą oczywiście łzy i realny ból. Ostatnio podczas "ataku" kiedy zamykałam oczy, wyobrażałam sobie różne sposoby, którymi zadawałam sobie śmierć. Zdziwiłam się, bo konkretnie o samobójstwie pomyślałam tylko raz, jeszcze w czasach liceum. A teraz jest we mnie przekonanie, że chcę żyć. Ogólnie wśród ludzi jestem raczej osobą otwartą, uśmiechniętą i pozytywną. Sytuacja ulega zmianie ( nie zawsze, aczkolwiek często) kiedy jestem sama. Nie lubię zbytnio mówić o sobie i swoich problemach, jestem typem słuchacza ( zazwyczaj to ja słucham innych). Co pewnie wiążę się z tym, że jeszcze nie poszłam po pomoc. Czy pomoc specjalisty jest potrzebna ? Czy są sposoby, żeby poradzić sobie z tym samemu?
Witam serdecznie.
Z tego, co Pani pisze, pomimo dobrego funkcjonowania w relacjach, w samotności często doświadcza Pani przykrych stanów emocjonalnych (lęk, smutek, poczucie winy), z którymi nie radzi sobie Pani w sposób konstruktywny. Oczywiście warto podejmować samodzielne próby przezwyciężania tych trudności (na przykład poprzez zatrzymywanie i kwestionowanie samokrytyki), jednak jeśli okazują się one nieskuteczne, lub ich efekt nie jest satysfakcjonujący – warto skorzystać z profesjonalnej pomocy, by ten proces wspomóc. Z Pani wiadomości odnoszę wrażenie, że już teraz ma Pani dużą samoświadomość, jeśli chodzi o własne mechanizmy. Jest to bardzo cenny zasób, który z pewnością będzie miał korzystny wpływ na przebieg ewentualnej terapii.
Mówi Pani, że trudno Pani opowiadać o problemach, jednak jeśli trafi Pani na właściwego terapeutę, z którym poczuje się Pani komfortowo, przyjdzie to Pani naturalnie. Jednocześnie może to być dobrą okazją do tego, by w bezpiecznych warunkach nauczyć się otwierać i mówić o sobie, co może być dla Pani wartościowe w przyszłości, zarówno w relacjach z bliskimi, jak i w relacji z samą sobą.
Ale oczywiście decyzja należy do Pani. Jakakolwiek by nie była – życzę wszystkiego dobrego!
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Najczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Małgorzata Kwiecińska-Więcek?Małgorzata Kwiecińska-Więcek to psycholog, psychoterapeuta. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Małgorzata Kwiecińska-Więcek oferuje usługi takie jak: konsultacja psychologiczna (pierwsza wizyta), psychoterapia indywidualna, psychoterapia par - pierwsza wizyta.
-
Gdzie Małgorzata Kwiecińska-Więcek ma swój gabinet?Małgorzata Kwiecińska-Więcek nie ma określonego adresu gabinetu. Możliwe, że Małgorzata Kwiecińska-Więcek przyjmiuje tylko online lub nie chce podawać dokładnego adresu.
-
Czy Małgorzata Kwiecińska-Więcek przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Małgorzata Kwiecińska-Więcek nie oferuje konsultacji online.
-
W jakich językach konsultuje Małgorzata Kwiecińska-Więcek?Języki, których używa Małgorzata Kwiecińska-Więcek to angielski.
-
Jak Małgorzata Kwiecińska-Więcek umawia wizyty?Pod tym adresem Małgorzata Kwiecińska-Więcek nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Małgorzata Kwiecińska-Więcek?Małgorzata Kwiecińska-Więcek udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Małgorzata Kwiecińska-Więcek: co mówią pacjenci?23 osób dodało swoją opinię. Małgorzata Kwiecińska-Więcek ma średnią ocen 5 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Małgorzata Kwiecińska-Więcek?Małgorzata Kwiecińska-Więcek nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.