Dzień dobry, Mam problem z którym nie umiem juz sobie poradzić. Zazwyczaj jestem człowiekiem opano
4
odpowiedzi
Dzień dobry,
Mam problem z którym nie umiem juz sobie poradzić. Zazwyczaj jestem człowiekiem opanowanym, jak każdy mam nerwy ale biorę głęboki wdech i jakoś się udaje opanować sytuację. Potem potrafię je bardzo długo przeżywać ale zazwyczaj po "wygadaniu się" ciśnienie schodzi. Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o "spięcia" z mamą. Mam już swoje lata (26) ale kompletnie nie umiem się z nią dogadać. Wystarczy że powie nie takie słowo a mnie to tak boli że z emocji nie mogę wytrzymać. Złość wylewa mi się uszami, nie potrafię się kompletnie opanować, krzyczę, zdarza mi się tupać jak małe dziecko, mam ochotę coś zniszczyć i czuje jakby mnie od środka miało rozerwać. Kompletnie nie wiem jak sobie z tym radzić. Wiem ze słowa te po prostu mnie dołują, są dla mnie w jakiś sposób obraźliwe, obniżają moja samo ocenę i pewność siebie. Problem w tym że rozmowy na ten temat z mamą nie przynoszą poprawy a mój gniew staje się dla mnie samej nieznośny i męczący. Nie chce być taka. Co robić?
Mam problem z którym nie umiem juz sobie poradzić. Zazwyczaj jestem człowiekiem opanowanym, jak każdy mam nerwy ale biorę głęboki wdech i jakoś się udaje opanować sytuację. Potem potrafię je bardzo długo przeżywać ale zazwyczaj po "wygadaniu się" ciśnienie schodzi. Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o "spięcia" z mamą. Mam już swoje lata (26) ale kompletnie nie umiem się z nią dogadać. Wystarczy że powie nie takie słowo a mnie to tak boli że z emocji nie mogę wytrzymać. Złość wylewa mi się uszami, nie potrafię się kompletnie opanować, krzyczę, zdarza mi się tupać jak małe dziecko, mam ochotę coś zniszczyć i czuje jakby mnie od środka miało rozerwać. Kompletnie nie wiem jak sobie z tym radzić. Wiem ze słowa te po prostu mnie dołują, są dla mnie w jakiś sposób obraźliwe, obniżają moja samo ocenę i pewność siebie. Problem w tym że rozmowy na ten temat z mamą nie przynoszą poprawy a mój gniew staje się dla mnie samej nieznośny i męczący. Nie chce być taka. Co robić?
Dzień dobry. Czytając to, co Pani napisała o sile swojej złości, pomyślałam, że czasami złość może być nasilona ze względu na historię danej relacji. Mogą w danym momencie powracać przeszłe doświadczenia, wspomnienia i siła reakcji może być wtedy silniejsza. Warto byłoby się przyjrzeć temu z osobą, która nie jest z Paniami związana, np. psycholog lub psychoterapeuta. Może być to pomocne dla Pani w zrozumieniu swoich uczuć i reakcji oraz wypracowania zachowań, które będą Panią wspierały. Życzę powodzenia !
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Umówić się na psychoterapię. Ma Pani 26 lat, to już czas na zmiany w życiu nie tylko w kierunku zewnętrznego usamodzielniania się ale również emocjonalnego. Powodzenia.
Wygląda na to, że powtarza Pani bez końca tę samą, trudną i dla siebie i dla otoczenia sytuację. Problem ze zdrowym przetwarzaniem emocji jest na pewno uciążliwy dla Pani samej, powoduje cierpienie, poczucie bezsilności. Jedną z form pomocy na pewno może być psychoterapia psychodynamiczna. U podstaw tak silnej złości leżą Pani wewnętrzne konflikty, dawne, trudne przeżycia, z którymi nie udało się Pani do dziś uporać i Pani psychika radzi sobie, próbując je usunąć z pola widzenia. Wystarczy jednak iskra, żeby na nowo wzniecić ogień. W uporaniu się z gniewem może pomóc poznanie samej siebie, zrozumienie dlaczego dane sytuacje budzą we mnie tak silny gniew. Dopiero następnym krokiem będzie próba powolnego nauczenia się zdrowszego przetwarzania emocji.
Dzień dobry, w opisanym przez Panią problemie słychać, że mama jest dla Pani bardzo ważną osobą. Trudne emocje, które Pani opisuje budzą zaskoczenie i ból. Jeśli siła emocji jest w naszym poczuciu nieadekwatna do bodźca, może to oznaczać, że w danym momencie dzieje się coś na poziomie nieświadomym. Do odkrycia tego co dokładnie, może być niezbędny kontakt ze specjalistą. Podobnie jak pozostałe Panie polecam nurt psychodynamiczny, który uwzględnia wpływ doświadczeń z dzieciństwa w życiu teraźniejszym. Niezależnie od siły emocji i trudu jakie mogą ze sobą nieść - dzięki wspólnej pracy Pani samopoczucie może się poprawić. Życzę powodzenia!
Eksperci
Podobne pytania
- Czy narkoman z psychozą może brać Ketrel na sen? Lek który bierze na sen jest zapisany przez psychiatrę.
- Mam głowę ciągle zajęta różnymi myślami, nie umiem martwić się o własne dziecko, często gdy wyskoczy jakiś problem który trzeba rozwiązać bierze lub komuś o tym opowiedzieć to bierze mnie na płacz, gdy byłam ostatnio u lekarza wyskoczyły mi plamki na dekoldzie i lekarz powiedział że to objaw nerwicy…
- Czy osoba z OCD i stanami depres-lekowymi jest w stanie dzięki leczeniu i terapii poprawić swój stan na tyle by być w stanie założyć zdrową i satysfakcjonująca rodzinę? Jaka jest na to szansa?
- Mam 17 lat i czuję nagłe napady złości,ale nie typu jak ktoś mnie obrazi czy popchnie,ale jak widzę jak ludzie tykają lub przeglądają moje rzeczy. Nie wiem jak mam sobie z tym radzić, bo rodzina ciągle mi powtarza, że jestem samolubna.
- Czy lek prefaxine można łączyć z tritico? Dodatkowo przyjmuje lek preato 3x 0'5 TAB? Prefaxine 112.5 rano , na noc tritico 1 TAB ?
- Mam taki problem obgryzam sobie ciało w buzi i mam tak że coś ogldałam i liczę np do jakiejś liczby lub części ciała ludzkiego też zazwyczaj do ulubionych liczb jest to uciążliwe bo mi nie mogę się skupić lub obgryzam gdy jestem zdenerwowana mam 35 latpozdrawiam
- witam mam 26lat i od kilku miesięcy źle się czuje zaczęło się to w listopadzie w pracy rozmawialiśmy o różnych schorzeniach i się nakręciłem że mam żylaki do wycięcia, że migdałki mam do wycięcia itd...i po chwili zaczęło kręcić mi się w głowie tak że prawie zemdlałem i nogi zrobiły się jak z waty niestety…
- Witam, od dłuższego czasu zacząłem doznawać dziwnych ataków przy konkretnych sytuacjach. Mianowicie gdy ktoś się specyficznie do mnie uśmiechnie bądź zacznie mówić do kogoś innego szeptem zaczyna mi zatykać uszy, odczuwam kołatanie serca, wysychają mi usta, robię się blady i odrealniony, jakbym tracił…
- Dzień dobry. Od 12 godzin bez przerwy odczuwam drętwienie trzech palców u rak. Jest to straszne uczucie ponieważ dosyć że są spuchnięte to czuję jak by mi ktoś powiązał mocno nitki na nich i krew by nie dochodziła. Do jakiego lekarza powinnam się udać i jaka może być tego przyczyną.
- Dzien dobry.jaki lekarz mi pomoże na nerwice.gdzie szukac pomocy.maz pije .pracuje za granica.jak ma zjazdy patrzy tylko wypic a wtedy ja jestem kozlem ofiarnym.moja glowa ktoregos dnia peknie albo serce z nerwów.
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 180 pytań dotyczących usługi: nerwica
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.