Adresy (3)

Prywatny gabinet Reda
Gniewowska, 20, Reda


Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przelew na konto, Gotówka, Blik
Płatność po konsultacji

U tego specjalisty zapłacisz wygodnie po konsultacji. Zobacz więcej



Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Konsultacja psychologiczna online • 170 zł


Przyjmuję: dorosłych

Sposób płatności: Przelew na konto

Zapłacisz po konsultacji online.

1) Po spotkaniu online zrób przelew na moje konto: **************************
2) Wpisz swoje imię i nazwisko oraz datę spotkania w opisie przelewu.
3) To wszystko. Dziękuję za Twoje zaufanie.

Opłata za konsultację trafia bezpośrednio do specjalisty, który jest również odpowiedzialny za ustalenie swojej polityki odwołań i zwrotów.

W przypadku problemów z płatnościami skontaktuj się ze specjalistą.

Pamiętaj, że ZnanyLekarz nie pobiera żadnych dodatkowych opłat za umówienie wizyty i nie przetwarza płatności w imieniu specjalisty.

* Niektóre informacje zostały ukryte z powodu ochrony danych. Zobaczysz je po umówieniu konsultacji.


Przygotuj się 10 minut przed konsultacją. Upewnij się, że Twój telefon lub komputer jest naładowany. W przypadku wideokonsultacji sprawdź połączenie internetowe oraz ustawienia mikrofonu i kamery. Możesz również przygotować swoją dokumentację medyczną (np. wyniki badań).

Sopot Okrężna
Okrężna 13, Sopot

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi

Konsultacja psychologiczna


Konsultacja psychologiczna online

Pozostałe usługi


Gniewowska, 20, Reda

150 zł

Prywatny gabinet Reda


Okrężna 13, Sopot

170 zł

Sopot Okrężna

Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.

Moje doświadczenie

Zapraszam do wspólnej drogi odkrywania siebie i radzenia sobi ez trudnościami.

Wiem, że decyzja o rozmowie z psychologiem bywa trudna, często wymaga odwagi, a czasem poczucia, że już naprawdę potrzebujemy wsparcia. Dlatego stawiam na to, by atmosfera spotkania była pełna zrozumienia, ciepła i otwartości.

Od kilku lat jestem związany z nurtem terapii egzystencjalnej, ucząc się i rozwijając w Polskim Instytucie Daseinanalizy. Specjalizuję się w psychologii rozwojowej (szczególnie w psychogerontologii), seksuologii oraz psychologii zdrowia, ale przede wszystkim jestem tu, by uważnie słuchać i pomóc Ci odnaleźć spokój i sens.

Oferuję pomoc psychologiczną w różnych sytuacjach życiowych.

Gdy potrzebujesz wsparcia w rozwoju i zmianach:
Zapraszam, jeśli czujesz, że utknąłeś na pewnym etapie życia, jeśli poszukujesz nowych dróg rozwoju osobistego albo nie możesz pogodzić się z niektórymi zmianami, które zaszły w Twoim życiu. Wspólnie możemy również spojrzeć na trudności w relacjach czy wyzwania rodzicielskie, które mogą być obciążeniem.

Gdy poszukujesz sensu lub przeżywasz straty:
Być może zmagasz się z lękiem przed nieznanym, poczuciem pustki czy braku sensu. W takich momentach pomocne jest nie być samemu — jestem tutaj, by wysłuchać Cię i pomóc zrozumieć, co te uczucia mogą znaczyć dla Ciebie. Towarzyszę również osobom w żałobie, starając się pomóc odnaleźć spokój i ukojenie.

Gdy zmagasz się z obniżonym nastrojem, wyzwaniami zdrowotnymi lub stresem:
Wspieram osoby, które doświadczają trudnych stanów emocjonalnych, traum, chorób własnych lub bliskich, czy zawodowego wypalenia. Pomocną dłoń znajdą u mnie także przyszłe mamy i te w okresie połogu, które przeżywają burzę emocji. Jeśli w Twojej rodzinie jest osoba z demencją, jestem tutaj, by pomóc zrozumieć to doświadczenie i przetrwać trudne chwile.
Moje podejście oparte jest na zrozumieniu, empatii i regularnej superwizji, by zapewnić najwyższy standard wsparcia.

Rozmowę możemy przeprowadzić w języku polskim, białoruskim, ukraińskim lub rosyjskim.

Zapraszam osoby 18+ oraz młodzież (nastolatków), w przypadku młodzieży koniecznym jest obecność na pierwszej wizycie rodzica lub rodziców / opiekuna prawnego

Spotkanie trwa ok. 50 minut
więcej

4 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
M
Lokalizacja: Prywatny gabinet Reda Konsultacja psychologiczna

To była moja pierwsza wizyta u Pana Sergieja, co dla mnie bardzo ważne, zostałam wysłuchana z dużą otwartością i życzliwością. Profesjonalizm, zaangażowanie, przyjazna atmosfera jaką Pan stworzył utwierdziły mnie w przekonaniu, że dokonałam dobrego wyboru. Z serca polecam

mgr Siarhei Rusetski

Cieszę się że mogłem pomóc. Dziękuję za opinię. Pozdrawiam serdecznie, SR

P
Lokalizacja: Konsultacja online Konsultacja psychologiczna online

Было приятно с самого начала почувствовать, что меня понимают, и открыть для себя новые мысли, о которых я раньше не задумывалась.

mgr Siarhei Rusetski

Большое спасибо за отзыв. Был рад помочь. К Вашим услугам, СР.

N
Lokalizacja: Prywatny gabinet Reda psychoterapia indywidualna

Trafiłam z polecenia, póki co jestem bardzo zadowolona. Rzetelny specjalista, uważnie słucha. Bardzo przyjazna atmosfera.

mgr Siarhei Rusetski

Bardzo dziękuję i zapraszam.

J
Lokalizacja: Prywatny gabinet Reda psychoterapia indywidualna

Wrażenia po pierwszej wizycie są bardzo pozytywne. Pan jest miły i prawie nic nie gadał, ale zadawał bardzo inteligentne pytania, co sprawiło że dużo opowiadałem, ale też poczułem się dobrze. Spodobało mi się że Pan wygląda na osobę nieoceniającą.

mgr Siarhei Rusetski

Cieszę się, dziękuję bardzo i zapraszam. SR

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

83 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Dzień Dobry. Mam na imię Agnieszka. Moje małżeństwo trwa rok , mamy cudowną córeczkę. Problem u nas polega na tym, mam wrażenie, że mój mąż znęca się nade mną psychicznie ( nie jestem w stanie inaczej tego nazwać) cały czas obarcza mnie winą co skutkuje tym iż czuje się beznadziejnie i bezwartościowa. Często wyrzuca mnie i córkę z domu, nie obchodzi go gdzie pójdziemy. Średnio co tydzień są takie sytuacje a na następny dzień jak gdyby nigdy nic przytula mnie itp. Czy potrzebna jest jakaś pomoc mężowi ? co mu może dolegać ?

Skupiłbym się na autentyczności Pani doświadczeń oraz na emocjach, które mogą być obecne w tej relacji. Wydaje się, że to, co Pani opisuje, jest bardzo trudnym i bolesnym przeżyciem, które wpływa na Pani poczucie
w a r t o ś c i oraz na to, jak postrzega Pani siebie jako matkę i żonę. To, że mąż obarcza Panią winą i stosuje manipulację emocjonalną, może prowadzić do głębokiego poczucia osamotnienia i braku wsparcia.

Zamiast skupiać się na ocenie, co może być problemem u Pani męża, sugerowałbym refleksję nad tym, jakie potrzeby Pani ma w tej relacji oraz co byłoby dla Pani zdrowe. Działania męża, takie jak wyrzucanie Pani i córki z domu, są sygnałem, że może on nie radzić sobie z własnymi emocjami, co przejawia się w jego zachowaniu. Takie sytuacje mogą być wynikiem jego wewnętrznych zmagań, ale to nie usprawiedliwia ich i nie zmienia faktu, że Pani ma prawo czuć się bezpiecznie i szanować siebie.

Zachęcałbym do refleksji nad tym, jakie granice chciałaby Pani postawić w tej relacji oraz jak Pani pragnienia mogą współistnieć z Pani rolą jako matki. Może to być także okazja do rozważenia wsparcia zewnętrznego, np. psychoterapii, zarówno dla Pani, jak i dla męża, aby pomóc w zrozumieniu i przetworzeniu tych trudnych emocji oraz w budowaniu zdrowszej komunikacji w rodzinie.

Najważniejsze jest, aby nie tracić z oczu własnej wartości i dobrze być w zgodzie z własnymi potrzebami. To, co Pani przeżywa, jest istotne, i warto o tym rozmawiać oraz szukać pomocy, jeśli to konieczne.

Zapraszam do rozmowy w gabinecie lub online






mgr Siarhei Rusetski

Dzień dobry. Ta wiadomość piszę ponieważ chciałbym uzyskać pomoc, której jak na razie nie udało mi się znaleźć. Mam 42 lata jestem żonaty od 15 i mam 9 letnią córkę. Od 1987 roku byłem wychowywany w wierze świadków Jehowy co wg mnie ma duże znaczenie jeśli o jej wpływ na moja obecna egzystencję. Będąc dzieckiem świadków od samego początku narażony byłem na różne prześladowania ze strony rówieśników. Byłem bity, poniżany, wyzywany nieakceptowany przez otoczenie. Nie mogłem też nikomu oddać ani się obronić ponieważ rzucaloby to złe światło na organizację. Moje dzieciństwo przepełnione było strachem. Strachem przez armagedonem, prześladowaniami. Bałem się że koniec świata zacznie się kiedy będę w szkole i nigdy nie zobaczę rodziców. Oczami wyobraźni starałem się przygotować na tortury jakie mogły mnie spotkać ze strony przeciwników. Bałem się że w wyniku końca świata stracę swoje zabawki dlatego zawsze miałem torbę ze spakowanymi zabawkami. Paranoiczny wręcz strach wywolywal dolegliwosci somatyczne. Wykryto u mnie nerwicę w wieku 7 lat. Moja obsesja stała się śmierć ale jednocześnie strach przed nią. Nie chciałem zawieść Boga. W 1994 roku zakochałem się w dziewczynce która zmarła w wyniku powikłań po białaczce ponieważ jako swiadek Jehowy odmówiła przyjęcia transfuzji krwi. Niestety było to moje pierwsze zetkniecie z miłością a jednocześnie żałoba. Dwie przeciwstawne emocje. Popadłem w depresję pragnąłem umrzeć żeby zapomnieć i przywrócić życie tej dziewczynce próbowałem się zabić. Szybko do przodu, w roku 2009 ożeniłem się z dziewczyną która krótko wcześniej została świadkiem. W 2015 przyszła na świat moja córka a w 2017 pewien obraz a w zasadzie miejsce przywolalo wspomnienia o zmarłej przed laty dziewczynce. Popadłem w depresję. Doszły problemy małżeńskie, nadal wynonywalem swoje obowiązki ale byłem na dnie. Myslalem o śmierci każdego dnia. Pragnąłem jej bardziej niż cokolwiek innego. Zamknąłem się w sobie byłem przytłoczony ciezarem ciaglego smutku. W 2021 moja żona stwierdziła że chce rozwodu. Mój świat się zawalił i wtedy nastąpiło pierwsze wybudzenia do świata i rzeczywistości której nie rozpoznałem. Żona mnie nie kocha, biedna córka. Spanikowałem, najpierw próbowałem się zabić a potem naprawić siebie bo sądziłem że wszystko zepsulem. Członkowie religii zachęcali mnie do zwiększenia aktywności w zborze, ale im więcej czytałem i analizowałem również swoje paskudne dziecinstwo tym mniej chciałem tego samego dla mojego dziecka. Wtedy nastapilo drugie przebudzenie. Wszystkie wartości, wszystko to w co wierzyłem okazało się być kłamstwem. W międzyczasie byłem poddawany silnej przemocy psychicznej o ekonomicznej ze strony mojej żony. Skończyłem na terapii dla ofiar przemocy psychicznej. Wtedy uświadomiłem sobie że to życie które mam jest jedynym, nie będzie raju ani zmartwychwstania. Popadłem w silny kryzys egzystencjalny. Moje życie i istnienie nie ma dla mnie celu ani sensu. Życie traktuje jako cierpienie. W miedzyczasie moja żona zaczęła realizować rozwód choć nigdy jej nie zdradziłem. Potem okazało się że od 5 lat mnie zdradza. Wiem to od ponad miesiąca ale nie skonfrontowalem tego z nią. Nie wiem czy to ma sens. Moja córka mnie broni przed żoną jako słabeusza psychicznego który nie potrafi się obronić. Jedyne co mi się udało to wyciągnąć córkę z tej religii oraz moich rodziców. Wyprawilem jej pierwsze urodziny :). Jednak kryzys egzystencjalny trwa i czuje się coraz gorzej. Nie ułatwia mi hipermnezja oraz synestezja sekwencji przestrzennych które sprawiają że kręcę się wokół własnej historii i nie mogę iść dalej. Proszę o informację gdzie w Szczecinie znajdę pomoc osoby która specjalizuje się w leczeniu osób po grupach destrukcyjnych w kryzysie egzystencjalnym. Nie mogę normalnie funkcjonować, nie dbam o siebie, pałam nienawiścią i niechęcią do własnej osoby. Proszę o informację o realnej pomocy. Nie potrafię żyć w świecie którego nigdy nie poznałem z myślami które mnie katują każdego dnia.

Skupiłbym się tutaj na autentyczności Pana przeżyć i wyjątkowej intensywności doświadczeń, które mają głęboki wpływ na Pana poczucie wartości i możliwość funkcjonowania w obecnej sytuacji życiowej. To, co Pan opisuje – zarówno dzieciństwo naznaczone lękiem przed utratą, jak i obecne trudności w małżeństwie i odkrycia związane z przeszłością – tworzy złożoną sieć emocji, które mogą być trudne do zrozumienia i zaakceptowania. Poczucie zawodu, złość, samotność i żal wydają się silnie obecne, co wskazuje na ogromny ciężar, z którym musi się Pan mierzyć.

Można byłoby spróbować spojrzeć na Pana doświadczenia w kontekście egzystencji oraz wpływu przeszłości na obecną Pana sytuację, czyli jak przeszłe przeżycia kształtują Pana odbiór siebie i wpływają na to, jak Pan przeżywa codzienność. Skoncentrowałbym się na tym, jak dzieciństwo w bardzo restrykcyjnym środowisku religijnym mogło mieć skutki dla Pana autonomii. Refleksja nad stanem emocjonalnym mogłaby pomóc w przyjrzeniu się, w jaki sposób Pana przeszłe lęki i traumy nadal są obecne.

To, że wyzwolił się Pan z tej grupy i pomógł swojej córce wyjść poza jej wpływ, jest ważnym krokiem, który świadczy o silnym pragnieniu zmiany i poszukiwania innego sposobu życia. Często trudne emocje, takie jak poczucie bezcelowości czy przemożny smutek, wskazują na konieczność przedefiniowania tego, co jest dla nas wartościowe, a co iluzoryczne. Może to być odpowiedni moment, aby skoncentrować się na tym, czego Pan potrzebuje, co daje Panu autentyczne poczucie sensu i co mogłoby przynieść ulgę w cierpieniu. Pana córka wydaje się być jednym z istotnych źródeł znaczenia, a pierwsze urodziny, które dla niej Pan zorganizował, świadczą o chęci dania jej innego życia.

Zachęcałbym do poszukiwania Pana autentycznego głosu. Często to właśnie zgoda na zbadanie swoich najgłębszych, nawet bolesnych, przekonań może być początkiem autentycznej zmiany.

Zapraszam do rozmowy w gabinecie lub online






mgr Siarhei Rusetski
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania