Moje doświadczenie
Szczególne miejsce w moim sercu mają osoby borykające się z kryzysami psychicznymi. Takie, których życie właśnie się rozpada. Takie, które padły ofiarą przestępstwa, straciły kogoś bliskiego, straciły pracę, usłyszały diagnozę ciężkiej choroby. Jeśli lekarze słyszą o Twojej chorobie i każą ją sobie przeliterować, albo twierdzą że taka przypadłość nie istnieje, a Ty powinieneś udać się do psychiatry - przyjdź. O mojej chorobie też tak mówili. Razem dojdziemy tam, gdzie tylko nasze możliwości pozwolą.
Jeśli jesteś rodzicem zatroskanym o stan swojego dziecka - zapraszam. Choć mogę przyjmować dzieci w każdym wieku, największe doświadczenie mam z przedszkolakami i uczniami szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Bazując na tym, co jest mocne, skompensujemy to, co jest słabe. A może nie będzie trzeba niczego kompensować?
Niekiedy w terapii pomagają mi dwie urocze kotki: Afrodyta i Pralina. Obie certyfikowane na felinoterapeutów, obie obdarzone niezwykłą wrażliwością, czułością i ciekawością świata. Felinoterapia sama w sobie redukuje poziom stresu, zmniejsza ryzyko rozwoju chorób serca, regeneruje tkanki, reguluje aktywność (pobudza osoby wycofane i uspokaja nadpobudliwe).
Adresy (2)
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychologów w pobliżuos. Bolesława Chrobrego pawilon 11/110, Stare Miasto, Poznań Przyjmuje na NFZ
Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)
Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?
Pokaż innych psychologów w pobliżu18 opinii pacjentów
Ogólna ocena
Sortuj opinie według
S.
Na pierwszym spotkaniu opowiedziała mi polowe swojego życia, prywatnych spraw, o jej leczeniu, chorobach itp. Nie jest to etyczne, ponieważ relacja z psychologiem powinna opierać się tylko na leczeniu i nie powinnam nic o niej wiedzieć. Czułam się tam jakbym to ja była psychologiem. Nie wysłuchała moich problemów, nawet nie miałam możliwości powiedzieć o nich, ponieważ wizyta kręciła się wokół niej. Jestem osobą homoseksualną i usłyszałam o niej wypowiedz o wydźwięku; jakby mój brat dowiedział się o tym, ze jego córka nią jest to nie byłby zadowolony. Osoby takie jak ona nie ułatwiają coming outu. Kolejna wizyta również była nieporozumieniem. Spóźniłam się na nią 15 minut z powodów niezależnych ode mnie. Wizyta trwała również 15 minut, ponieważ pani nie wiedziała, ze ma kolejną pacjentkę w czasie, w którym powinna trwać moja terapia i zakończyła ją.Po tej wizycie zrezygnowałam, ponieważ dość mocno pogorszyło to mój stan psychiczny.
mgr Anna Głowocz-Madalińska
Dzień dobry,
Przykro mi, że wizyta u nie miała dla Pani negatywne konsekwencje. Szczerze mówiąc, kompletnie sobie nie przypominam, żeby jakakolwiek wizyta u mnie trwała 15 minut, ale skoro Pani się spóźniła, to tak naprawdę wizyta trwała już 30. Jeśli po danym pacjencie nie ma nikogo innego lub mamy kryzys, to wydłużam spotkanie, ale jeśli ktoś jeszcze czeka, to dlaczego miałby czekać 15 minut dłużej z powodu Pani spóźnienia? Zaś co do reszty Pani obiekcji, o tym czego było za dużo i czego za mało - bardzo żałuję, że nic Pani o tym nie wspomniała. Gdyby tak się stało, mogłabym jakkolwiek zareagować, dostosować się. Psycholog niestety nie czyta w myślach i o ile coś nie jest powiedziane - może tego zwyczajnie nie zauważyć. Moi pacjenci wiedzą, że jestem osobą niezwykle otwartą i tolerancyjną, nie tylko jeśli chodzi o osoby nieheteronormatywne. Jestem człowiekiem i mam swoje poglądy na różne tematy, ale skoro ja mogę mieć swoje, to dlaczego miałabym komuś zabraniać tego samego? Odnośnie kwestii etyki, to jest ona ustalona i spisana, dostępna w internecie na stronach m.in. Polskiego Towarzystwa Psychologicznego - nie ma tam wzmianki o dzieleniu się swoją historią, nie jest to kwestia etyki, a stylu pracy. Są pacjenci, którzy wolno budują zaufanie i często bardzo im pomaga to, że mogą mnie spytać, a ja odpowiem, że to rozmowa,a nie wywiad. Gdyby zechciała Pani jeszcze się u mnie pojawić, chętnie z Panią o tym porozmawiam, jeśli jednak nie - życzę Pani dużo zdrowia, dobrostanu i szczęścia, cokolwiek jest dla Pani szczęściem. Na przyszłość jednak, proszę na bieżąco zwracać uwagę na to, co Pani pasuje i co nie pasuje, bo tylko wtedy naprawdę daje Pani szansę. Teraz, po fakcie, nic już nie zmieni tamtych dwóch spotkań, a i trzecie stoi pod znakiem zapytania.
Pozdrawiam!
A.K.
Do p.Anny chodzi corka i jest bardzo zadowolona i chętnie chodzi na spotkania. Pani dr robi wszystko żeby wizyty były częste na ile pacjent je potrzebuje i poświęca każda wolną chwilę na przedłużanie wizyty.Jest bardzo pomocna.Dzis byłam pierwszy raz i jestem Panią Anią zachwycona.Spokoj cierpliwość i życzliwość oraz poczucie chumoru,to cechy które posiada Pani Ania. Służy pomocą, adresami pomocnymi i telefonami. Pierwszy raz się spotkałam z tak dobrym psychologiem. Z gabinetu wyszlam zrelaksowana i pozytywnie nastawiona na przyszłość. Polecam z całego serca Dziękuję Pani Aniu.
Łukasz
Pierwszy raz , i mega pozytyw . Wiem , że mi pomoże dojść do celu i pozwoli na powrót na odpowiednie tory ..
Martyna P.
Pani Ania-mój Anioł. Przesympatyczna osoba, otwarta i niezwykle ciepła. Cieszę się, że trafiłam na Panią Anię.
E. K.
Niezwykle ciepła i empatyczna osoba. Do tego umiejętność wnikliwego słuchania i wyciągania wniosków, pełne zrozumienie z chęcią niesienia pomocy. Warto się otworzyć
Małgorzata
Bardzo dobry psycholog, co warto podkreślić - rozmawia, a nie tylko słucha. Pomaga wyciągać wnioski i daje materiał do przemyślenia. Niestety wszystkie wizyty są przekładane na inne godziny, czasem nawet bez pytania mnie o to czy mogę pani z recepcji informowała mnie o zmianie. Umawiając się na wizytę trzeba być gotowym na telefon (albo i kilka, nawet w dniu wizyty miałam dwukrotnie zmienia godzinę), a dla mnie to zbyt duży stres. W związku z tym niestety rezygnuję z terapii mimo że czułam że znalazłam w końcu właściwego psychologa, z którym jestem w stanie dużo zrobić. Mimo tego - bardzo polecam wszystkim, którzy chcą mieć partnera do rozmowy a nie kogoś kto tylko "wykasuje" ich za wysłuchanie ich problemów, a nie pomoże.
Danuta
Miły kontakt, rzeczowo ,szczerze, wyczerpująco. Rozmawiałyśmy o martwiących mnie objawach, p. doktór zaproponowała sposób leczenia i konieczność obserwacji postępów.
Odpowiedzi na pytania
19 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl
Przypuścmy ze ktos nie chce miec malzenstwa jak dom z papieru, czyli w wyniku wiekszego stresu zeby nie polozyc zwiazku. Co mozna by wymyslic zeby zwiazek mial klej i zeby zycie mialo sens? Unikac stresujacej pracy? Czy to jest mozliwe czy kazda praca generuje stres?
Dzień dobry!
Widzę tu dwie kwestie:
- pierwsza to pytanie, czy każda praca generuje stres. Odwróćmy je: czy lepiej jest unikać tego wszystkiego, co generuje stres, czy może jednak lepiej jest nauczyć się zarządzać stresem, żeby móc sobie z nim radzić w każdej sytuacji, nie tylko zawodowej? Jeśli będziemy poszukiwali niestresującej pracy, to mocno zawężymy sobie możliwości rozwoju zawodowego. Jeśli nauczymy się radzić sobie ze stresem, to nie będzie on miał na nas większego wpływu nie tylko podczas stresujących momentów w pracy, ale też w życiu osobistym, związkach, itd.
- druga to kwestia wpływu stresu na związek i na życie w ogóle. Tutaj też istnieją dwa spojrzenia: albo dbamy o to, żeby nie było stresu (tu pomaga rozwiązanie z pierwszej kwestii), a z drugiej dbamy o to, żeby związek i życie były pełne, satysfakcjonujące, kompletne - wtedy stres nie będzie się musiał postarać, żeby to wszystko przewyższyć ;)
Pozdrawiam, trzymam kciuki, a jeśli jest potrzeba - zapraszam na wizytę!
Anna Głowocz
Witam serdecznie,
jak odróżnić doświadczenie duchowe (jestem katolikiem) od po prostu doświadczenia afektywno-emocjonalnego, szczególnie przy zaburzeniach typu nerwicowego i depresyjnego aby nie mylić obydwóch podczas gdy człowiek jest "jednością" ("wszystko" "przenika się")?
Dzień dobry,
Spróbuję odpowiedzieć na przykładzie. Załóżmy, że mamy czworo ludzi, których łączy jedynie jedno - każdy uważa, że nocą odwiedzają go duchy. Pierwsza osoba choruje na psychozę i te nocne odwiedzimy uważa za przerażające: boi się zasypiać, jest zdenerwowana, niewyspana, ze zmęczenia i stresu psuje się jej związek i życie zawodowe. Chyba każdy się ze mną zgodzi, że taki stan wymaga leczenia - żeby pomóc człowiekowi żyć normalnie. Drugi nie ma żadnej diagnozy psychiatrycznej, ale doświadcza odwiedzin duchów podobnie jak pierwszy: są przerażające, psują sen i życie prywatne. Myślę, że bez względu na to, czy mamy podstawy do postawienia mu diagnozy, czy tez jednak nie - wymaga on pomocy, podobnie jak osoba numer jeden. Trzeci człowiek jest chory psychicznie jak pierwszy, ale dla niego nocne odwiedziny są kojące: wyczekuje ich, uspokajają go i wyciszają. Czy należy go pozbawiać objawu, który podnosi jego jakość życia? Można, tylko że wcale nie jestem przekonana, czy to byłoby dobre. Czwarty człowiek nigdy nie dostał diagnozy psychiatrycznej, mimo to twierdzi, że zmarli, którzy go odwiedzają wnoszą w jego życie nadzieję i spokój. Znów: można go pozbawiać tej dziwnej, chorobowej lub nie, przypadłości - tylko po co?
Objaw sam w sobie nie jest jeszcze zły, ani dobry, ani związany z chorobą, ani niezwiązany. Wszystko wymaga szerszego spojrzenia i odpowiedzi nie tylko na pytanie "Czy to objaw chorobowy?" ale też "Czy jego wpływ na człowieka jest negatywny, obojętny, czy pozytywny?".
Pozdrawiam,
Anna Głowocz
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.
Najczęściej zadawane pytania
-
Jaki jest zakres porad oferowanych przez Anna Głowocz-Madalińska?Anna Głowocz-Madalińska to psycholog. Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Anna Głowocz-Madalińska oferuje usługi takie jak: Konsultacja psychologiczna, warsztaty psychologiczne, badania diagnostyczne, badania psychologiczne, psychoedukacja, ocena stanu psychicznego, terapia, interwencja kryzysowa, poradnictwo psychologiczne, konsultacja online.
-
Gdzie Anna Głowocz-Madalińska ma swój gabinet?Anna Głowocz-Madalińska przyjmuje pod adresem:
- os. Chrobrego 1 Poznań
- os. Bolesława Chrobrego pawilon 11/110 Poznań
-
Czy Anna Głowocz-Madalińska przyjmuje online, bez konieczności pojawiania się w placówce?Nie, w tym momencie Anna Głowocz-Madalińska nie oferuje konsultacji online.
-
Jak Anna Głowocz-Madalińska akceptuje płatności po wizycie?Metody płatności, które akceptuje Anna Głowocz-Madalińska to: Gotówka, Przelew na konto.
-
W jakich językach konsultuje Anna Głowocz-Madalińska?Języki, których używa Anna Głowocz-Madalińska to angielski.
-
Jak Anna Głowocz-Madalińska umawia wizyty?Pod tym adresem Anna Głowocz-Madalińska nie podaje swojej dostępności. Zachęcamy do bezpośredniego kontaktu, aby poznać dostępne terminy.
-
W jakich godzinach przyjmuje Anna Głowocz-Madalińska?Anna Głowocz-Madalińska udziela informacji o dostępności przy bezpośrednim kontakcie.
-
Anna Głowocz-Madalińska: co mówią pacjenci?18 osób dodało swoją opinię. Anna Głowocz-Madalińska ma średnią ocen 5 (na 5 gwiazdek).
-
Jakie ubezpieczenia akceptuje Anna Głowocz-Madalińska?Anna Głowocz-Madalińska nie przyjmuje w ramach ubezpieczenia, tylko w ramach płatnych wizyt prywatnych. W razie wątpliwości zalecamy kontakt ze specjalistą.
Zaburzenia emocjonalne w Poznaniu
Zaburzenia nastroju w Poznaniu
Niskie poczucie własnej wartości w Poznaniu
Zaburzenia osobowości w Poznaniu
Zaburzenia psychosomatyczne w Poznaniu
Zaburzenia w relacjach międzyludzkich w Poznaniu
Zaburzenia odżywiania w Poznaniu
Problemy wychowawcze w Poznaniu
Zaburzenia koncentracji w Poznaniu
Więcej (15)Psycholodzy z Medicover w Poznaniu
Psycholodzy z POLMED w Poznaniu
Psycholodzy z INTER Polska w Poznaniu
Psycholodzy z Allianz w Poznaniu
Psycholodzy z SKOK Asekuracja w Poznaniu
Psycholodzy z Compensa w Poznaniu
Psycholodzy z TU Zdrowie w Poznaniu
Psycholodzy z Signal Iduna w Poznaniu
Psycholodzy z Enel-med w Poznaniu
Psycholodzy z PZU Pomoc w Poznaniu
Psycholodzy z PZU Życie w Poznaniu
Więcej (7)