Zespół ZnanyLekarz
Tomografia komputerowa kości skroniowych jest badaniem szybkim i bardzo dokładnym. Zleca się ją m. in. w kontekście urazów i poważnych problemów ze słuchem.
Kość skroniowa to struktura występująca podwójnie, po obu stronach czaszki, współtworząca też przy okazji jej podstawę. Tzw. piramida kości skroniowej, czyli inaczej jej część skalista, stanowi najtwardszy element ludzkiego organizmu. Co nie oznacza niestety, że sama kość jest odporna na pęknięcia czy złamania. Z uwagi na jej zawiłą budowę nie tak łatwo zaś określić precyzyjnie ich przebieg – a warto to zrobić, bo często grożą one poważnymi powikłaniami. Na szczęście istnieje tomografia komputerowa kości skroniowych, będąca podstawowym narzędziem diagnostyki pourazowej tego obszaru, mająca jednak także inne zastosowania. Poznaj najważniejsze informacje dotyczące tej procedury.
Z artykułu dowiesz się m. in.:
Kości skroniowe, jak wskazuje ich nazwa, umiejscowione są w pobliżu skroni. Sięgają jednak znacznie dalej zarówno w głąb, jak i w tył głowy, łącząc się tam z kością potyliczną. Chronią i podtrzymują mózg, amortyzują ruchy żuchwy podczas żucia, a za pośrednictwem przyczepionych doń więzadeł i ścięgien mięśni szyi dźwigają również gardło, przełyk, tchawicę i krtań. Co więcej, otaczają przewód słuchowy, zabezpieczając obecne w nim elementy narządu słuchu, a także odpowiedzialny za utrzymanie równowagi błędnik. Przez kości skroniowe biegną ponadto liczne naczynia krwionośne i nerwy, m. in. nerw twarzowy.
To wszystko możliwe jest dzięki wyjątkowej budowie tych struktur kostnych, posiadających rozmaite wypukłości, szczeliny, rowki, otwory, wcięcia, bruzdy, kliny, wyrostki, kanały czy nieregularne krawędzie. Jakby tego zaś było mało, kości skroniowe to tzw. kości silnie spneumatyzowane, czyli zawierające wiele wypełnionych powietrzem przestrzeni. Pozwala to zmniejszyć masę i tak dość już ciężkiej czaszki, a jednocześnie poprawia amortyzację oraz do pewnego stopnia zapobiega gwałtownym wahaniom ciśnienia w uchu środkowym.
Problem pojawia się w momencie, w którym z jakiegoś względu trzeba zobrazować kość skroniową. Jej skomplikowany kształt sprawia, że z każdej strony prezentuje się ona zupełnie inaczej, dlatego zaledwie dwuwymiarowe prześwietlenie RTG, standardowo zlecane w diagnostyce tkanki kostnej, nie jest tu najlepszą metodą. Wykonać jednak można całą serię takich prześwietleń, w różnych płaszczyznach i pod różnymi kątami, a następnie nałożyć na siebie powstałe w ten sposób obrazy, tworząc bardzo dokładne modele nie tylko 2D, ale też 3D kości skroniowych. Na tym zaś właśnie polega tomografia komputerowa – skrótowo opisywana jako TK lub CT, od angielskich słów „computed tomography”.
HRCT to z kolei skrót określający specyficzną odmianę tego badania, w której uzyskuje się obrazy o wyjątkowo wysokiej rozdzielczości (ang. high resolution – HR). Jest ona wariantem bardzo często wybieranym, gdy lekarz musi się przyjrzeć akurat kościom skroniowym. Doskonała jakość skanów generowanych w tej technologii przekłada się zazwyczaj na brak konieczności użycia tzw. kontrastu, czyli specjalnej substancji dodatkowo poprawiającej widoczność wybranych struktur.
Podanie środków kontrastowych (inaczej: cieniujących) bywa wskazane w podejrzeniu niektórych procesów zapalnych lub nowotworowych, zarówno złośliwych, jak i łagodnych. Odbywa się wówczas dożylnie, przez założony pacjentowi na początku badania wenflon. Towarzyszyć temu mogą niezbyt przyjemne, ale na szczęście krótkotrwałe doznania takie jak nagłe uczucie gorąca czy parcia na pęcherz albo metaliczny smak w ustach.
Czekasz na badanie w ramach NFZ?
Zobacz, gdzie można zrobić je szybciej! Porównaj ceny placówek w Twojej okolicy i poznaj opinie pacjentów. Przekonaj się, ile to tak naprawdę kosztuje.
Sprawdź terminy: Tomografia kości skroniowych
Nie trać zdrowia na kolejki!
Im szybciej wdrożone leczenie, tym większe szanse na sukces!
Tomografia kości skroniowych z kontrastem wymaga ze strony pacjenta pewnego przygotowania. Jako że substancja cieniująca jest usuwana z organizmu wraz z moczem, przez nerki, trzeba się wcześniej upewnić, iż działają one prawidłowo. W tym celu zmierzyć należy poziom kreatyniny we krwi. Ponieważ zaś środki kontrastowe stosowane w TK bazują na jodzie, osoby cierpiące na niektóre schorzenia tarczycy (np. wole toksyczne) powinny dodatkowo dostarczyć wyniki pomiaru stężenia hormonów tego gruczołu. Poza tym badanie z kontrastem wykonuje się na czczo, tj. minimum 6-8 godzin po spożyciu ostatniego posiłku.
Niezależnie natomiast od tego, czy kontrast ma zostać podany czy nie, przygotowując się do tomografii kości skroniowych, warto pamiętać o kwestiach takich jak:
Ze względu na użycie szkodliwego promieniowania jonizującego tomografii kości skroniowych nie wolno wykonywać chociażby u kobiet w ciąży. Jest ono bowiem w stanie poważnie uszkodzić płód rozwijający się w łonie matki. Z tego też powodu kobiety w wieku rozrodczym powinny planować poddanie się badaniu w pierwszej połowie cyklu (również podczas menstruacji), tak aby wykluczyć możliwość, iż w międzyczasie doszło do niepotwierdzonego jeszcze zapłodnienia. Tomografia nie powinna być też zbyt często powtarzana, szczególnie w przypadku małych dzieci i osób starszych, a także pacjentów, którzy w ciągu życia narażeni byli na przyjęcie łącznie dosyć dużych ilości promieniowania.
Uwaga
Osobną grupę przeciwwskazań stanowią te dotyczące podania kontrastu. To m. in. niewydolność nerek, problemy z tarczycą czy stwierdzona alergia na jodowe środki cieniujące. Więcej przeczytasz w artykule „Tomografia komputerowa z kontrastem – na czym polega, jak się przygotować”.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że tomografię kości skroniowych można przeprowadzić zasadniczo na dwa sposoby, z których jeden wymaga użycia znacznie mniejszej dawki promieni rentgenowskich. Chodzi mianowicie o tzw. tomografię wiązki stożkowej (skrótowo: CBCT, od angielskich słów „cone beam computed tomography”). Technologię tę zwykle wykorzystuje się w tomografii zębów, szczęki i żuchwy, coraz częściej jednak znajduje ona zastosowanie również w laryngologii, m. in. do obrazowania kanałów usznych – a więc także tworzących je kości skroniowych.
CBCT wykonuje się w pozycji stojącej, ewentualnie siedzącej, z głową i dłońmi opartymi na podpórkach ułatwiających utrzymanie nieruchomej pozycji. Wygląda to podobnie jak podczas wykonywania zdjęcia pantomograficznego, z tym że głowa zwykle zostaje dodatkowo unieruchomiona poprzez przyłożenie specjalnych ucisków w okolicach skroni. Bo trzeba wiedzieć, że każde poruszenie potrafi skutkować rozmyciem obrazu, a tym samym obniżać jego wartość diagnostyczną. Z tego względu specjalista przeprowadzający badanie poprosić może np. o wstrzymanie oddechu lub nieprzełykanie śliny w chwilach naświetlania. Trwają one z reguły od kilku do kilkunastu sekund, cała tomografia kości skroniowych zaś – od kilku do kilkunastu minut.
W tym czasie personel, który nadzoruje jej przebieg, przebywa w oddzielnym pomieszczeniu. W przeciwnym razie w ciągu całego dnia pracy narażony byłby na szkodliwy wpływ promieniowania. Kontakt z pacjentem utrzymywany jest jednak nieprzerwanie głosowo (czasem za pośrednictwem interkomu) oraz wizualnie, przez szybę.
Badanie z użyciem klasycznego tomografu różni się od opisanej wyżej procedury głównie tym, że jest nieco dłuższe, a poddawana mu osoba leży na specjalnym stole, który automatycznie wsuwa się do wnętrza ogromnej maszyny o kolistym kształcie.
Tomografia komputerowa kości skroniowych nie jest bolesna – ani w jednym, ani w drugim wariancie – a praktycznie od razu po jej zakończeniu można powrócić do codziennych czynności. Tylko jeśli zastosowano kontrast, pacjent powinien odczekać jeszcze kilkadziesiąt minut na terenie danej placówki, co pozwoli podjąć natychmiastową interwencję w razie rzadkiej, lecz potencjalnie groźnej reakcji alergicznej na środki cieniujące. Aby przyspieszyć ich wypłukiwanie z organizmu, przez 1-2 dni po badaniu należy przyjmować zwiększone ilości płynów. Gdyby zaś osobie badanej podano środki uspokajające (np. w celu złagodzenia nadpobudliwości lub klaustrofobii), przez co najmniej kilka godzin nie może ona prowadzić auta ani podejmować innych działań wymagających refleksu i koncentracji.
O ile tomogramy są gotowe praktycznie od ręki, o tyle trzeba do nich jeszcze sporządzić specjalistyczny opis, którego przygotowanie potrafi zająć nieco czasu. Z tego względu na wyniki tomografii kości skroniowych, zarejestrowane zwykle na płycie DVD, czeka się często nawet ponad tydzień. W niektórych ośrodkach diagnostycznych można je jednak odebrać jeszcze tego samego dnia.
Czas oczekiwania na wyniki TK kości skroniowych w poszczególnych placówkach sprawdzisz pod adresem: Tomografia kości skroniowych. Za pośrednictwem strony umówisz się też na badanie w wybranej miejscowości, porównawszy uprzednio ceny. Te zaś wahają się od ok. 150 zł do nawet 600 zł. Zależy to nie tylko od konkretnej pracowni i jej renomy, ale też choćby od tego, czy podany ma zostać kontrast. Jego aplikacja podnosi koszt procedury zwykle o jakieś 100-150 zł.
Badanie w Twojej okolicy już jutro? To możliwe!
Porównaj ceny i opinie. Znajdź najlepszą dla siebie ofertę i zarezerwuj termin.
Pokaż: Tomografia kości skroniowych
Uzyskaj diagnozę i rozpocznij leczenie jak najszybciej!
Tomografia kości skroniowych pozwala zobaczyć i ocenić struktury ucha środkowego i wewnętrznego, czyli chociażby kosteczki słuchowe (młoteczek, kowadełko, strzemiączko), ślimaka, kanały półkoliste czy przewody słuchowe. W badaniu uwidaczniają się zarówno wrodzone anomalie, jak i procesy zapalne czy rozrostowe – łagodne i złośliwe – oraz zmiany pourazowe. CT znajduje więc zastosowanie w diagnostyce nieprawidłowości takich jak:
Powyższe schorzenia – a także ich powikłania, które mogą wystąpić nawet po wielu latach – objawiają się m. in. niedosłuchem, szumami usznymi, bólami i zawrotami głowy, uczuciem „pełności” w uchu, oczopląsem (wskutek zwiększenia ciśnienia w uchu środkowym), krwawieniami lub płynotokiem usznym czy niedowładem albo porażeniem nerwu twarzowego. Symptomy te stanowią więc istotne wskazanie do przeprowadzenia tomografii kości skroniowych.
Wykonuje się ją ponadto w ramach kwalifikacji pacjenta do wszczepienia implantu ślimakowego. To urządzenie bezpośrednio stymulujące nerw słuchowy, a dzięki temu pozwalające słyszeć osobom głuchym i głęboko niedosłyszącym, którym zwykły aparat słuchowy nie jest w stanie pomóc. Aby można było założyć implant, obecna w uchu struktura zwana ślimakiem kostnym musi być odpowiednio zbudowana i połączona z owym nerwem. CT kości skroniowych pozwala sprawdzić, czy tak właśnie jest. W tym celu badanie przeprowadza się nawet u małych dzieci z wrodzoną głuchotą, o ile tylko uda im się wystarczająco długo pozostać w bezruchu (np. podczas snu).
Ten artykuł został opublikowany na stronie ZnanyLekarz za wyraźną zgodą autorki lub autora. Cała zawartość strony internetowej podlega odpowiedniej ochronie na mocy przepisów o własności intelektualnej i przemysłowej.
Strona internetowa ZnanyLekarz nie zawiera porad medycznych. Zawartość tej strony (teksty, grafiki, zdjęcia i inne materiały) powstała wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Jeśli masz wątpliwości dotyczące problemu natury medycznej, skonsultuj się ze specjalistą.