Moje doświadczenie

[www.gestalt.waw.pl] Jestem psychoterapeutą (od 2007 r.), trenerem grupowym, psychologiem i nauczycielem psychoterapii. Pracuję w podejściu Gestalt. Prowadzę psychoterapię również w języku angielskim oraz online (Skype).
Ukończyłem studia psychologiczne oraz całościowe, czteroletnie szkolenie w zakresie profesjonalnej psychoterapii. Jestem aktywny na konferencjach, publikuję. Swoją praktykę poddaję systematycznej superwizji.
Po więcej informacji na mój temat (m.in. wykształcenie, doświadczenie zawodowe, publikacje) zapraszam na stronę internetową: www.gestalt.waw.pl
Do zobaczenia!
więcej

Adres

Pracownia Psychologiczna JA-TY
ul. Stanisława Dubois 10 m. 7, Śródmieście, Warszawa

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Konsultacja psychologiczna • 130 zł

Psychoterapia indywidualna • 130 zł

Konsultacja psychologiczna online • 130 zł +2 więcej

Psychoterapia indywidualna online • 130 zł

Psychoterapia partnerska • 190 zł


Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychoterapeutów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja psychologiczna

130 zł

Psychoterapia indywidualna

130 zł

Psychoterapia partnerska

190 zł

W jaki sposób ustalane są ceny?

5 opinii pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
C

cukierkowa

Uczęszczałam na terapię do Pana Daniela i faktycznie jest wspaniałym i empatycznym terapeutą. Uwielbiałam chodzić na terapię o czułam, że wreszcie ktoś mnie rozumie i słucha. Polecam wszystkim. Ja osobiście przerwałam terapię bo poczułam, że Pan Daniel stał mi się zbyt potrzebny.

J

Justyna

Wspaniały terapeuta, wyciągnął mnie z beznadziejnie ciężkiej depresji. Polecam wszystkim ze szczerego serca.

R

retro

od wielu miesięcy niezawodne wsparcie, ważne rozmowy, małe sukcesy i pomoc w przypadku regresów. terapia trwa długo, bo dużo we mnie spraw do wyprostowania, ale właściwie każde spotkanie to postęp. przy p. Danielu można się rozpłakać, pośmiać się, pomilczeć. jest taktowny, spokojny, bardzo profesjonalny, ale i po ludzku życzliwy. trafiłam do niego po 2 nieudanych próbach terapii i zostałam.

J

Jullia Krzeczyńska

Bardzo polecam terapię indywidualną u Pana Daniela Bąka. Ja właśnie zakończyłam proces teraputyczny, który trwał ponad rok i czuje, jak wielką zmianę przeżyłam będąc w terapii u Pana Daniela. Jest on bardzo zaanagażowanym, oddanym swoim klientom terapeutą. Przy tym imponuje mi jego profesjonalne podejście, standardów jakich się trzyma w kontakcie terapeutycznym. To co mi najbardziej pasowało w kontakcie z Nim, to to, że jest aktywny w czasie sesji: nie tylko słucha i potakuje (jak funkcjonował mój poprzedni terapeuta), ale też zadaje pytania, prowokuje do samodzielnego poszukiwania odpowiedzi, cały czas podąża za klientem, jest obecny. Była to bardzo wartościowa relacja w moim życiu. Bardzo dziękuję i polecam.

P

Pacjent .

Miałem duże nadzieje co do terapii u Pana Daniela, ale okazała się totalną porażką. Miałem wrażenie że ten pan zupełnie nie wiedział co ma robic na spotkaniach, w czasie każdego spotkania mnóstwo czasu spędzałem na słuchaniu tykania 2 zegarków które były w pokoju. Ten pan byc może ma dobre przygotowanie teoretyczne, ale nie ma chyba zupełnie umiejętności prowadzenia terapii. Miałem wrażenie że cel tych spotkań był jeden - aby spotkanie minęło jak najszybciej i zakończyło się przekazaniem 120 zł i to wszystko.
Pan Daniel oczekiwał w czasie każdego spotkania, że to ja "poprowadzę" spotkanie, a jaki udział miał miec terapeuta? No chyba jedynie posiedzieć i posłuchać. Jeżeli szukacie kogoś kto was wysłucha i tyle, to Pan Daniel jest dobry, a poza tym to jakaś pomyłka, a mam spore doświadczenie z psychoterapuetami. Niestety muszę wystawić bardzo złą opinię temu psychoterapeucie.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Witam serdecznie.
Polecono mi psychoterapię z powodu dręczących mnie od dłuższego czasu lęków. Jestem mężczyzną ze skłonnościami homoseksualnymi, choć nie z ich powodu idę na terapię. Przypuszczam jednak, że ze względu na naturę moich lęków będzie trzeba poruszyć i ten temat, zresztą wcale nie chcę tego ukrywać.

Moje skłonności homoseksualne są nieco dziwne. Wprawdzie fizycznie pociągają mnie mężczyźni, a nie kobiety, ale jednocześnie nigdy nie czułem chęci do bycia w związku z innym mężczyzną, ani potrzeby wchodzenia w żadne homoseksualne relacje z nimi. Co do kobiet to jako nastolatek marzyłem o tym, żeby mieć dziewczynę i było to dla mnie zupełnie naturalne, obecnie (mam 30 lat) o tym nie myślę. Nigdy też nie byłem w żadnym związku ani z kobietą, ani z mężczyzną. Lubię obserwować mężczyzn, doszukiwać się w nich męskich cech zarówno fizycznych jak i innych, ale moje relacje z innymi mężczyznami zawsze były jedynie koleżeńskie, nie sądzę też bym swoim zachowaniem zdradzał swoje skłonności.

Ponieważ na terapii chciałbym poruszyć też pewne kwestie z zakresu tzw. „męskich spraw”, dlatego bardziej skłaniałbym się do wyboru terapeuty-mężczyzny, byłbym mniej skrępowany niż przy terapeutce. I tu pojawia się pytanie czy ze względu na moje skłonności na pewno jest to dobry pomysł? Bo może jednak „przy okazji” terapii szukam podświadomie jakiejś więzi z mężczyzną, tylko o tym nie wiem? Bardzo nie chciałbym być wobec terapeuty nie w porządku.
Czy w takiej sytuacji nie byłoby więc to przeszkodą jeśli terapeutą byłby mężczyzną, czy właśnie lepiej, „bezpieczniej” pójść do terapeutki? A może z punktu widzenia terapii nie ma to żadnego znaczenia i moje obawy są bezpodstawne?

Dzień dobry Panu,
dziękuje za list. Już odpisuję. Jeśli chodzi o pytania, które zadaje Pan na końcu, to widzę to następująco:
1/ Jeśli szuka Pan podświadomie więzi z mężczyzną i to miałoby Pana zaprowadzić do psychoterapeuty - co w tym złego?! Wybory każdej_go z Nas, jeśli chodzi o psychoterapeutki_ów nie są przypadkowe. Czasem chodzi o płeć, czasem o coś w wyglądzie, czasem o polecenie od znajomej_go, czasem o odległość gabinetu od miejsca pracy/zamieszkania, czasem o jej_go orientację seksualną (swoją drogą: współcześnie mówi się raczej o tożsamościach, nie orientacjach seksualnych). Mamy bardzo różne motywacje, żeby wybrać tę, a nie inną osobę. Każda z nich może się stać (zwykle: dobrze, żeby się stała) przedmiotem rozmowy podczas sesji terapeutycznej. Natomiast, żadna z motywacji, o których wspomniałem, nie jest dyskwalifikująca. Za każdą z nich kryje się jakaś historia klientki_a - zwykle bardzo cenna z perspektywy trudności, z którymi się zgłasza.
Opisuje Pan w liście swoje trudności, wątpliwości, uczucia związane z mężczyznami. W tym kontekście rzeczywiście może się okazać, że relacja terapeutyczna z psychoterapeutą, a nie psychoterapeutką, to dobry wybór. Nawet zaryzykowałbym hipotezę, że nie dzieje się tu nic podświadomego, tylko rozważa Pan racjonalny wybór, pod kątem swoich dylematów. To jest OK.
2/ Nie chce Pan być wobec psychoterapeuty nie w porządku. Szanuję fakt, że bierze Pan pod uwagę drugą osobę. Jednocześnie, myślę: niech każdy bierze odpowiedzialność za siebie. Pan - niech wybierze, jak "Panu serce dyktuje", psychoterapeuta - niech zadba o siebie w kontakcie z Panem. W razie własnych dylematów profesjonalny psychoterapeuta ma do dyspozycji superwizora. Każdy niech robi swoje...

Kiedy czytałem Pana list, zwróciło moją uwagę, że najwięcej napisał Pan o swojej homoseksualności, jednocześnie zaznaczając, że nie o nią w Pana trudnościach chodzi, że sprawa dotyczy lęku. Moje doświadczenie jest takie, a pomagam osobom, których trudności związane są z seksualnością, płciowością i seksem od blisko 12 lat, że seksualność, to bardzo ważna sfera życia dla większości ludzi. Jeśli tam przeżywamy niejasności, obawy, niespełnienia itp., często skutkuje to choćby lękiem właśnie. Zastanawiałbym się, czy kwestia homoseksualności nie jest istotna dla Pana proporcjonalnie do miejsca, jakie jej Pan dał w liście.

Jeszcze jedna rzecz. Pewnie będzie Pan mówił na sesjach o swoich homoseksualnych potrzebach. Sugerowałbym porozmawiać najpierw z wybraną_ym psychoterapeutką_ą o jej_go stosunku do homoseksualności, ewentualnie "popytać na mieście" o tę osobę, w kwestii jej kompetencji do udzielania pomocy w temacie niehetero- potrzeb emocjonalnych i/lub seksualnych. Współczesna psychologia i seksuologia uznają homo-, hetero- i biseksualne tożsamości za normę. Na Pana miejscu wybrałbym psychoterapeutkę_ę, która_y o tym wie!

Jakby co służę pomocą, Daniel Bąk

dr n. med. Daniel Bąk

Od dłuższego czasu mam stany lękowe przed i w trakcie ważnych spotkań/prezentacji. Objawy: sztywnienie karku, drgania głowy, rąk, napięcie ogólne ciała, przyspieszone bicie serca, przyspieszony oddech, itp.
Czy istnieją skuteczne metody aby wypracować większą odporność ciała na takie sytuacje i czy się Pan również tym zajmuje?

Dzień dobry,
pewnie, że istnieją. Jeśli ktoś nauczył się bać, to zwykle ma szansę się tego oduczyć, a przynajmniej nauczyć się obniżać poziom napięcia.

Pozdrawiam serdecznie, Daniel Bąk

dr n. med. Daniel Bąk
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.