dr Jerzy Korzewski

Chciałbym wyrazić swoją głęboką wdzięczność i szczerze polecić Pana Jerzego. Kiedy po raz pierwszy przyszedłem na terapię, byłem całkowicie rozbity i pozbawiony motywacji do czegokolwiek. Moje życie się waliło a ja nie widziałem żadnej nadziei na poprawę.

Dzięki terapii bardzo szybko zacząłem odnajdywać siebie na nowo, wracać do wersji siebie którą lubię - ćwiczącej, pracującej ambitnej. Terapia pozwoliła mi odreagować zgromadzone emocje i zrozumieć swoje wewnętrzne konflikty. Nauczyłem się konfrontować z tym, co mam w środku, zamiast uciekać przed problemami.

Dziś czuję się "chętny do życia", odkryłem w sobie siłę do podejmowania nowych wyzwań i cieszenia się życiem na nowo.

Gorąco polecam Pana Jerzego każdemu, kto potrzebuje wsparcia i chce pracować nad sobą. To był kluczowy krok na drodze do naprawy mojego życia i rozprawienia się ze swoimi lękami.

Z całego serca polecam pracę z doktorem.
Moja terapia trwała około trzech lat z przerwami, była to piękna podróż do siebie.
Początkowo byłam nieco sceptyczna, prawdopodobnie wynikało to z moich blokad. Doktor Jerzy był jednak cierpliwy i zyskał moje zaufanie. Z perspektywy czasu wiem, że hipnoterapia była dla mnie idealnym wyborem.

Praca z doktorem to coś więcej niż rozmowa i analizowanie z poziomu „głowy”, to praca z podświadomością i zapisami w niej. Dzięki takiemu podejściu nauczyłam się odczuwać emocje, które wcześniej skutecznie blokowałam. Krok po kroku rozbrajaliśmy mechanizmy obronne.

Efekty przeszły moje oczekiwania. Uwolniłam się od ciągłego lęku i potrzeby kontroli rzeczywistości. Po terapii mam zupełnie inną perspektywę oraz zasoby które pozwalają mi radzić sobie z emocjami oraz życiem. Czuję że terapia była jedną z najlepszych decyzji w moim życiu.

Wspaniały, wysokiej klasy specjalista.
Pan doktor Jerzy Korzewski jest profesjonalnym lekarzem ale przede wszystkim sympatycznym, wrażliwym i empatycznym człowiekiem. W mojej opinii doktor z powołaniem. Bardzo zaangażowany w sprawę pacjenta, posiada anielską cierpliwość i co istotne, jest uważnym słuchaczem. Charakteryzuje się ogromną wiedzą, doświadczeniem i otwartym umysłem.
Jestem ogromnie wdzięczny za ponad dwuletnią współpracę z Panem doktorem. Bardzo pomógł mi przede wszystkim wielowymiarowo, wnosząc inną jakość i światło do mojego życia. Dzięki różnym metodą terapii uwolniliśmy moje ciało i umysł od ogromnego napięcia.
Polecam z całego serca !

Poniższe opinie są moim zdaniem wynikiem nieporozumienia i braku szczerej rozmowy.

Pan Jerzy naprawdę jest geniuszem w swojej dziedzinie i dociera do miejsc, które nie są dostępne dla innych metod.

Przyszłam do niego w stanie ,,nie chce mi się żyć” . Dowiedziałam się, że jestem odcięta od swoich uczuć i najlepiej chciałabym twarda i nic nie czuć-wtedy nie rozumiałam co jest w tym złego, ale później Pan Jerzy uświadomił mi jak bycie połączonym ze swoimi emocjami jest bardzo ważne-m.in dla funkcji poznawczych.

Na początku też nieufnie podchodziłam do terapii- ponieważ chciałam zakryć swoje problemy, jednak Pan Jerzy udowodnił mi, że taki sposób działania jest szkodliwy dla mnie samej i powoduje unicestwianie samej siebie.

Również warto nie bać się zgłaszać problemów i się stawiać gdy czujemy dyskomfort, ponieważ Pan Jerzy nie jest w naszej skórze i nie co myślimy i czego potrzebujemy. Sama gdy zgłosiłam problemy Pan Jerzy podszedł do nich poważnie i nie negował ich.

Nie polecam. Pan Jerzy nie dał się poznać jako osoba empatyczna, umiejąca nawiązać kontakt oraz słuchająca. Wiadomo że jedna wizyta nie zmieni od razu wszystkiego ale psycholog powinien pomóc w jakikolwiek sposób żeby pacjent poczuł się lepiej bo w końcu wizyta u niego kosztuje 250 zł. U pana Jerzego niestety tego nie widać. Nie poczułam zaufania do tego człowieka. Jak dla mnie wizyta u niego to pieniądze wyrzucone w błoto, osoba z tytułem doktora, a po wizycie pacjent czuje się gorzej niż przed wizytą. Nie polecam.

dr Jerzy Korzewski

Szanowna Pani, dwukrotnie poprzez portal Znanylekarz.pl pytałem jak się Pani nazywa, bym mógł w oparciu o zapis spotkania odnieść się do tego co Pani napisała. Nie mam jak odnieść się do anonimowego wpisu, nie mogąc poznać kto go zamieścił.

Korzystanie z terapii przez dłuższy czas nie przyniosło poprawy. Ale nie to jest źródłem negatywnej mojej opinii, a postawa terapeuty. Sugestie z mojej strony, że być może potrzebuję czegoś innego, ponieważ nie odczuwam wyraźnej poprawy, były zbywane. Proponowana metoda leczenia była przedstawiana jako jedyna możliwa i słuszna droga. Przez co o wiele za późno została podjęta przeze mnie decyzja o zmianie terapeuty, co opóźniło dochodzenie do zdrowia. Brak reakcji i propozycji rozwiązania mojego coraz gorszego samopoczucia. Negowanie działania leków wspomagających leczenie i terapię. Z perspektywy czasu i po zmianie terapii coraz bardziej dostrzegam jak bardzo nieprofesjonalne było to podejście.

dr Jerzy Korzewski

Szanowna Pani/Szanowny Panie,
Parokrotnie próbowałem się z Panią/Panem skontaktować poprzez portal Znany Lekarz, ale nie otrzymałem odpowiedzi i nie wiem kto napisał te słowa. Nie mam jak odnieść się do tej opinii beż dokładnego sprawdzenia i zweryfikowania napisanych słów w oparciu o zapisy sesji terapeutycznych, odniesienie się do zapisów spotkań terapeutycznych, historii życia Pacjentki/Pacjenta i rodzaju zaburzeń oraz przebiegu spotkań. Nie mogąc się odnieść szczegółowo do napisanych słów, odpowiem bardziej ogólnie, tak by inne Osoby, być może potencjalni pacjenci, którzy przeczytają Pana słowa, będą mogli się zapoznać z moją odpowiedzią na nie.
Nie jest możliwe by u każdego pacjenta była możliwa od razu poprawa stanu psychicznego. Może się tak dziać nawet przez dłuższy czas. Jest to zależne od wielu czynników, w tym od stopnia zaburzeń psychicznych. Sytuacja taka może mieć miejsce szczególnie w przypadku zaburzeń osobowości. Niejednokrotnie dłuższy okres terapii wymaga zajmowania się naprawą struktury psychicznej pacjenta, by było możliwe stopniowo uzyskiwanie rezultatów skuteczności terapii. Niejednokrotnie spotykam się z wypowiedziami pacjentów, że ma poprawy ich stanu psychicznego, choć poprawa istnieje, nawet wcześniej przez pacjentów zgłaszana. Albo po odniesieniu się do wypowiedzi rzeczywiście pacjenci poprawę dostrzegają.
Nieraz słyszałem od pacjentów pytania czy mogę pracować w innym nurcie. Psychoterapeuta pracuje w jednym nurcie, nie w różnych nurtach. Jeden z miarodajnych ośrodków w tej dziedzinie, Tavistock Clinic, w oparciu o interdyscyplinarne badania naukowe w zakresie zmian jakie zachodzą w mózgu w trakcie terapii w różnych nurtach terapeutycznych, zaleca by w przypadku zaburzeń osobowości opierać się o podejście psychoanalityczno-psychodynamiczne, gdyż tylko w wyniku stosowania psychoterapii w tym nurcie zachodzą zmiany w mózgu u pacjentów zarówno w obszarach korowych jak i w podkorowych, właśnie związanych z funkcjonowaniem emocjonalnym, stanowiącym podłoże zaburzeń osobowości.
Psycholog, psychoterapeuta jest zwykle w pierwszej linii wystawiony na to co ujawnia się z umysłu pacjenta, a co już istniało zanim doszło do pierwszego spotkania. Podczas stopniowo rozwijającego się kontaktu dochodzi do ujawniania się tego co pacjent nosi w swojej psychice, a niejednokrotnie do tego, czego jeszcze nikomu nie ujawniał. Naturalnie niejednokrotnie może zachodzić tzw. zjawisko przeniesienia, kiedy terapeuta jest przeżywany jako jakaś że znaczących postaci z życia pacjenta. W takim okresie rozwoju procesu terapeutycznego zwykle dochodzi do pogorszenia się stanu psychicznego, czego niejednokrotnie pacjent może nie rozumieć i czego niejednokrotnie może próbować unikać. Nie wiem jak było w tym przypadku bo nie wiem kto napisał tą opinię.
W wypowiedzi byłego Pacjentki/ta jest też zdanie dotyczące stosowania leków. Od lat stałe współpracuję z psychiatrą i jestem bardzo wyczulony na potrzebę ko kontaktu pacjenta z lekarzem równolegle do odbywających si÷ spotkań terapeutycznych. Współpracuję z psychiatrą który ma duże doświadczenie w zakresie farmakoterapii stosowanej równocześnie z psychoterapią w różnych nurtach terapeutycznych. Są sytuacje, w których leki są rzeczywiście wskazane, ale nie zawsze. I zależy to też od rodzaju stosowanej psychoterapii. Nie mogę się jednak odnieść do napisanych słów bez poznania kto je napisał i jaka rzeczywiście była ta sytuacja.
Jest o wiele więcej możliwości odniesienia się do napisanych słów, ale po pierwsze nie jest to możliwe przy anonimowym wpisie. Po drugie, ze względu na zasady etyki zawodowej związanej z utrzymaniem tajemnicy dotyczącej tego co Pacjent/Pacjenka o sobie mówił/a i jaki rodzaj zaburzeń przejawiał się u tej Osoby.
Ocena profesjonalności prowadzenia psychoterapii leży w gestii superwizora z danego nurtu psychoterapii. Pacjantka/Pacjent nie ma do tego kompetencji ze względu na brak wykształcenia w tej dziedzinie i istniejące zaburzenia psychiczne, które mogą wpływać na sposób oceny. Ocena taka może być bardziej subiektywna, niż profesjonalna, jeśli już takie słowo zostało użyte.

Swoją wdzięczność wyrazić mogę tylko sercem!
Dziękuje Panu, za otwarcie drzwi do szczęśliwego, zdrowego i spełnionego życia.

Do doktora Korzewskiego trafiłam jako obłąkany kłębek nerwów w trakcie leczenia psychiatrycznego, ale ze wskazaniem do jak najszybszej psychoterapii. Podchodziłam odrobinę sceptycznie do innych metod, niż terapia behawioralno-poznawcza - nie żałuję decyzji o tym, żeby spróbować czegoś innego.

Moim problemem była depresja (z głębokimi epizodami), nerwica lękowa z atakami paniki, IBS i inne psychosomatyczne objawy, okazjonalna derealizacja, a po czasie wiem, że również kompletny chaos wewnętrzny i niepoukładanie. W trakcie pracy dr Korzewski stosował różne techniki wprowadzane "na raty"; takie, które wykładniczo wpływały na wgląd w siebie.

Co sesję było inaczej - doświadczałam przedziwnych stanów, dopuszczałam emocje, których wcześniej w ogóle sobie nie uświadamiałam. Co ważne - przyszłam jako wszechwiedzący sceptyk, któremu "nikt nie pomoże", przekonana o tym, że mój przypadek jest beznadziejny. Po latach widzę to z dystansem i że "stara" i "nowa" ja to dwie kompletnie różne osoby. Czy warto? Warto. Bez chwili zawahania. Nawet jeśli uznacie, że metody zakrawające o psychoanalizę są "dziwaczne" czy nietypowe - dajcie temu szansę.

Mówiąc wprost - doktor pomógł mi wygrzebać z dna umysłu to, co tam się znajdowało i czego nie dopuszczałam do siebie latami. Chwilami było ciężko, chwilami musiałam dojść do siebie siedząc na krawężniku pod gabinetem, a im dalej w las, tym częściej wychodziłam z sesji zrelaksowana i sto kilogramów lżejsza. To był kawał dobrej roboty, wystarczyło się otworzyć. Wyniosłam bezcenne doświadczenia, bo techniki, których się nauczyłam, pomogą mi funkcjonować w razie nawrotów problemów.

Dr Korzewski jest cierpliwy, słuchający, wyrozumiały (a lubię sobie przekląć, trajkotać bez sensu czy udowadniać, że mam rację, chociaż jej nie mam :) ). Nigdy nie poczułam się oceniona, "wyśmiana", nigdy nie odczułam, że gadam głupoty ani że moje problemy są bagatelizowane. Doktor nie daje gotowych rozwiązań i przestrzega zasady, że to ja mam sama dojść do clou problemu, a nie że ktoś ma mi wskazać palcem, co mam robić. Byłam na bieżąco korygowana, jeśli próbowałam "zapaplać" problem czy na siłę go racjonalizować - to kompletnie zmieniło mi optykę względem problemów emocjonalnych. Nie trzeba wszystkiego rozpracowywać rozumem, bo nie wszystko się da. I od tego jest doktor, żeby to uświadomić :)

Dodam jeszcze, że gabinet jest w fajnym miejscu, łatwo tam trafić, a samo pomieszczenie jest ciche, spokojne i kameralne - czułam się bezpiecznie. Polecam całym sercem i dziękuję za te dziesiątki owocnych sesji. Na terapię uczęszczałam ponad 3 lata. Może to hurraoptymizm na wyrost, ale czuję, że jestem zdrowa - co kilka lat temu brzmiałoby jak czarny żart :)

Pan Doktor bardzo mi pomógł. Byłem u niego w terapii przez rok i jestem bardzo z tej terapii zadowolony. Terapia pomogła mi się wyciszyć, uspokoić, odblokować w sobie to, co było głęboko ukryte i "zabetonowane". Proszę tylko pamiętać, że poprawa i sukcesy nie przyjdą od razu. Nikt nie ma cudownej różdżki i wszystko musi trwać. Ale na efekty końcowe warto poczekać. Gorąco polecam.

Korzystałam z terapii online u Pana Jerzego przez ponad półtorej roku. Taki rodzaj terapii ma swoje ograniczenia, mimo wszystko uważam, że dzięki niej wykonałam wiele milowych kroków. Zaczynałam z punktu totalnego braku kontaktu ze sobą i swoimi emocjami - zarówno teraźniejszymi, jak i z przeszłości. W moim życiu powielało się wiele krzywdzących mnie schematów, które jakby sama do siebie przyciągałam. Były też silne stresy, lęki, depresja. Dzięki metodom stosowanym przez Pana Jerzego udało się nawiązać tę utraconą i zblokowaną relację z samą sobą. Dotarłam do wielu sytuacji, nad którymi wcześniej nigdy nie pozwoliłam sobie zapłakać i poczuć emocji z nimi związanych. Pan Jerzy łagodnie tłumaczył mi stany, które u mnie zauważa oraz autodestrukcyjne zachowania i myśli. Ale przede wszystkim wskazywał ścieżkę do tego jak nauczyć się czuć, odczuwać. Jestem w zupełnie innym, lepszym miejscu niż byłam 2 lata temu. Mam o wiele więcej akceptacji, wyrozumiałości i miłości dla siebie. Inaczej funkcjonuję z innymi ludźmi, nie zarządza mną już lęk o ocenę ani pretensje i złość. Po prostu żyje mi się lepiej ze sobą i z innymi. Bardzo polecam Pana Jerzego wszystkim, którzy utknęli gdzieś i nie potrafią ruszyć w życiu dalej. Naprawdę dla każdego z nas dostępna jest lepsza jakość życia wewnętrznego, potem także zewnętrznego i Pan Jerzy pomaga tam dotrzeć.