Moje doświadczenie

Jestem psychologiem, psychotraumatologiem oraz interwentem kryzysowym.
Pięcioletnie studia psychologiczne ukończyłam na wrocławskim wydziale Uniwersytetu
Humanistycznospołecznego SWPS. Ukończyłam również Studia Podyplomowe na tym samym
Uniwersytecie z Psychotraumatologii oraz Interwencji Kryzysowej.
Od wielu lat podnoszę swoje kwalifikacje zawodowe poprzez udział w szkoleniach oraz kursach.
Zajmuje się wsparciem psychologicznym, poradnictwem, terapią psychologiczną i
psychotraumatologiczną, interwencja kryzysową, diagnostyką i psychoedukacją. Prowadzę także
warsztaty rodzicielskie.
Od 7 lat pracuje jako psycholog. Doświadczenie zawodowe zdobyłam w pracy w placówkach służby
zdrowia, oświaty oraz instytucjach społecznych pracując, zarówno z dziećmi jak i osobami dorosłymi.
Indywidualnie pracuje z osobami dorosłymi oraz młodzieżą od lat 15.
W pracy z drugim człowiekiem ważne jest dla mnie stworzenie bezpiecznej, pełnej zaufania, akceptacji i
wzajemnego szacunku relacji. Wzajemne zaufanie jest czynnikiem, który znacząco zwiększa szanse na
powodzenie terapii. Kieruje się etyką zawodu psychologa. Chciałabym pomóc zrozumieć klientowi
mechanizmy będące wynikiem przebytych urazów psychicznych, trudnych traumatycznych lub
kryzysowych doświadczeń, przepracować ich skutki i wspólnie poszukać rozwiązań.
więcej

Adres

Prywatna Praktyka Psychologiczna
Dzierżoniów

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dorosłych

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Konsultacja psychologiczna

Od 180 zł

Konsultacja psychologiczna online

180 zł

Interwencja kryzysowa

180 zł

Poradnictwo dla rodziców


Psychoedukacja

180 zł

+ 1 usługa

W jaki sposób ustalane są ceny?

Opinie pojawią się wkrótce

Napisz pierwszą opinię

Jesteś już po wizycie u mgr Karina Adamowicz? Daj znać, co myślisz. Inni pacjenci będą wdzięczni za pomoc w wyborze najlepszego specjalisty.

Dodaj swoją opinię

Odpowiedzi na pytania

3 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Pytanie dotyczące myśli samobójcze

Jest mi ciężko. Mam 16 lat. Codziennie myśle o samobójstwie. Mam kochającego chłopaka, który mnie wspiera mimo to, że się na nim wyżywam. Czasami nawet jestem agresywna i boli mnie to ponieważ nie mogę tego kontrolować. Wpadam w szał. Problem z byciem smutną i płakaniem co noc mam od kilku miesięcy. Chodzę do 3 klasy technikum lecz nie daję sobie rady. Mam bardzo niską frekwencję ponieważ boję się chodzić do szkoły. Nauczyciele się na mnie uwzieli przez niską frekwencję i w klasie nie mam koleżanek. Często udaję chorobę przed rodzicami żeby tylko nie isc do szkoly co też ma na mnie zły wpływ który zauważam. Czuję że potrzebuje pomocy. Moi rodzice mają złe podejście do tego. Nie wspierają mnie. Nie mam jak im tego powiedzieć. Chciałabym chodzić na terapię ale oni mnie nie zapiszą. Tata sprawdza rejestry połączeń odkąd próbowałam dzwonić na 116 111. Boję się ichh zawieść. Nie chcę już żyć. Chce już mieć normalne życie. Zaczełam nawet myslec o ucieczce z domu. Proszę. Pomocy. Chcę pomocy ale nie mam jak jej dostać. Moim pytaniem jest co mogę zrobić. Proszę nie piszcie mi abym próbowała porozmawiać z rodzicami. Próbowałam. W szkole nie mam na co liczyć. Myślę że samobójstwo to najlepsze rozwiązanie w moim wypadku ale nie chce sie poddawac i skrzywdzić mojego chłopaka.

Dzień dobry. Jesteś teraz w trudnej, kryzysowej sytuacji i czujesz, że to nie minie. Potrzebujesz wsparcia. Pamiętaj, że zawsze możesz udać się do instytucji pomocowej, która jest w każdym mieście lub gminie/powiecie czyli Ośrodka Interwencji Kryzysowej/ Punktu Konsultacyjnego lub Punktu Interwencji Kryzysowej ( w zależności od miasta takie ośrodki mogą znajdować się przy PCPR, Ośrodkach pomocy społecznej lub urzędach), przyjmują tam psychologowie/interwenci kryzysowi/pracownicy socjalni, którzy mogą udzielić natychmiastowego wsparcia w trudnych chwilach. Zawsze możesz poprosić chłopaka aby poszedł z Tobą do nauczyciela/pedagoga/psychologa szkolnego. Rozumiem, że jest Ci teraz trudno, ale są specjaliści i instytucje, które mogą udzielić wsparcia i pomóc w odzyskaniu stabilizacji. Pamiętaj, że w chwilach zagrożenia zawsze możesz zadzwonić na nr alarmowy 112. Serdecznie pozdrawiam

mgr Karina Adamowicz

Jak namówić ojca na terapie? Witam zgłaszam się do Państwa z może nietypowym pytaniem ale nie mam pojęcia co dalej robić. Ojciec w dziecinstwie znęcał się psychicznie i fizycznie nade mną i dwoma moimi siostrami ciotecznymi, które mieszkają bardzo blisko, a których matka jest po rozwodzie więc w domu nie mają żadnego mężczyzny. Domyślam się, że najłatwiej byłoby sądowo, jednak wszystkie trzy jesteśmy już dorosłe, jedna pracuje, druga pracuje i studiuje, a trzecia studiuje, więc żadna nie ma czasu ani chęci iść z tym do sądu. Ojciec wykazuje stale zachowania agresywne - krzyki i kłótnie (które mogą być wywołane wszystkim NAWET NIE WYDARZENIEM NEGATYWNYM) to zupełna normalność w domu. Szczególną uwagę ojciec przykłada do jednej z sióstr, którą sterroryzował do tego stopnia, że dostaje sporych ataków paniki ilekroś on się na nią spojrzy. Nienawiść do tej konkretnej siostry występowała u niego już od najmłodszych lat naszego życia, zawsze stawałam między nimi w kłótni i bijatyce, jednak na szczęście odkąd ja jestem wysoka umięśniona i wytrenowana(5 lat krav maga) nie podniósł ręki na żadną z nas choć widać, że chce to zrobić, ale wie, że w tedy jak raz to dla niego nie skończy się to dobrze. Ojciec przejawia też zachowania wysoko narcystyczne uważa jak maniak, że jest alfą i omegą tego świata, zbawicielem, który nigdy nie popełnia błędów, a gdy wytknie się mu sytuację choćby sprzed wczoraj mówi, że nic takiego nie miało miejsca, mimo że każdy wie jak było naprawdę. Przejawia jakiś chory kompleks zbawiciela i chce "pomóc" całemu światu poprzez agresję i zastraszanie? Zmanipulował moją mamę tak bardzo, że z biegiem lat ona zaczęła go bronić, a gdy zaczął nas bić gdy miałyśmy po 10lat tak ją omotał, że nie uwierzyła nam dopóki babcia nie była świadkiem jednej z takich sytuacji. Wiem, że mama gdzieś tam stara się nam pomóc, ale irracjonalne sytuację doszły do tego, że w tą niedzielę kazała mu się wyprowadzić, a on na to, że nie i nic mu nie zrobi. Dodam, że dom jest babci, która zarówno jak i mama zarabiają ogromne pieniądze i wszystko utrzymują, a on jako policjant na emeryturze wnosi tyle pieniędzy co kot napłakał. Dodam także, że ojciec nie jest alkoholikiem co więcej jest fanatykiem religijnym i abstynentem od 20lat. Błagam, o jakieś sensowne sugestie, ponieważ nie mam już siły.

Dzień dobry,
Z opisu wynika, że żyje Pani w bardzo silnym napięciu, a Pani sytuacja rodzinna jest trudna i obciążająca. Niestety jeżeli ojciec nie widzi w sobie problemu, a jest osobą stosującą przemoc to jest małe prawdopodobieństwo na zmotywowanie go na terapię na tym etapie. W takiej sytuacji można się zgłosić się do dzielnicowego, Ośrodka Pomocy Społecznej lub Ośrodka Interwencji Kryzysowej/Punktu Interwencji Kryzysowej/PCPR/Powiatowego Ośrodka Wsparcia i opowiedzieć o tym co się dzieje w domu. Każda z tych instytucji może rozpocząć procedurę Niebieskiej Karty, która jest procedurą sprawdzania i diagnozowania występowania przemocy domowej a także monitorowania i wsparcia rodziny. Instytucje takie mają wiele narzędzi, które mogą pomóc Pani rodzinie (wsparcie specjalistów (psychologów, psychoterapeutów), terapie dla osób doznających przemocy, kontakt z sądem, warsztaty korekcyjno-edukacyjne dla osób stosujących przemoc). Proszę rozważyć zgłoszenie i kontakt z taką instytucją. Pozdrawiam, Karina Adamowicz

mgr Karina Adamowicz
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania