Adres

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta
Zawilca 4, Łomianki

W tym gabinecie nie można umawiać wizyt przez internet

Pacjenci prywatni (bez ubezpieczenia)


Przyjmuję: dorosłych

Czy brakuje Ci jakichś informacji w profilu tego specjalisty?

Pokaż innych psychologów w pobliżu

Usługi i ceny

Ceny dotyczą wizyt prywatnych.

Popularne usługi

Konsultacja psychologiczna


Psychoterapia indywidualna

Pozostałe usługi


Zawilca 4, Łomianki

200 zł

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta



Zawilca 4, Łomianki

200 zł

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta



Zawilca 4, Łomianki

250 zł

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta



Zawilca 4, Łomianki

400 zł

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta



Zawilca 4, Łomianki

200 zł

mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta

Za ceny i informacje związane z cenami odpowiadają specjaliści lub placówki. ZnanyLekarz nie ma wpływu na ceny i nie odpowiada za ich określanie.

Moje doświadczenie

Prowadzę psychoterapię indywidualną, par i rodzin od 2005 r. także w języku angielskim.
Pracuję jako psycholog - psychoterapeuta z pacjentami w śpiączce i minimalnych stanach świadomości oraz ich opiekunami (rodzinami) w "Budziku" pomagając przetrwać stres i dostosować się do nowej sytuacji.
Prowadzę warsztaty rozwojowe m.in. poświęcone rozwiązywaniu konfliktów, walce ze stresem, relacji z publicznością, bliskości w relacjach.
Pomagam parom i rodzinom w kryzysie.
Jestem wykładowcą na kursach rozwojowych organizowanych przez IBL PAN.
więcej

4 opinie pacjentów

Ogólna ocena

Trzymamy rękę na pulsie Sprawdzamy wszystkie opinie. Specjaliści nie mogą płacić za modyfikowanie lub usuwanie opinii. Dowiedz się więcej
T
Lokalizacja: mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta psychoterapia partnerska

Polecam współpracę z Marzeną. Jest to terapeutka z bardzo dobry, otwartym podejściem do osoby. Bardzo mi pomogła.

mgr Marzena Wasilewska

Bardzo dziękuję Panie Tomku. Trzymam kciuki za dalszy rozwój i spełnienie. Warto, żeby ludzie wiedzieli, że do terapeuty można nie tylko w kryzysie, ale też po prostu po lepsze jutro.

K
Lokalizacja: W innym miejscu Inny

Do Pani Marzeni zapisałem się na darmową wizytę, co do której nie powiem, byłem nastawiony sceptycznie. Jednak lepszego wyniku nie mogłem się spodziewać. Pani Marzena jest naprawdę uważną słuchaczką i bardzo spostrzegawczą specjalistką. Bardzo szybko poczułem się zrozumiany i mimo że odbyłem tylko jedną wizytę, to poczułem wsparcie, jakiego nie otrzymałem od bardzo dawna. Pani Marzena posiada również ogromną wiedzę którą z chęcią się dzieli, ale przede wszystkim jest bardzo ciepłą, bardzo wspierającą osobą, co u psychologa jest chyba najważniejsze. Polecam z całego serca

Lokalizacja: mgr Marzena Wasilewska - psycholog, certyfikowany psychoterapeuta

Dzięki spotkaniom z Panią Marzena nie tylko czuję się lepiej ale przede wszystkim jestem bliższa temu, w którym kierunku powinnam dalej w życiu iść. Uważam się za osobę wymagającą, i od psychologa również oczekuję zarówno profesjonalizmu jak i dobrego słowa. Na spotkaniach otrzymuje cenne wskazówki, które dają mi motywacje do dalszego działania. To, co przekonało mnie do otwartych rozmów z Panią psycholog to to, że jest ona profesjonalistką, prowadzi aktywną rozmowę, pyta, drąży, szuka, podsumowuje i co ważne - określa cel. Bardzo dziękuję.

M
Lokalizacja: Psychoterapia Marzena Wasilewska psychoterapia

Wspaniały, empatyczny i profesjonalny terapeuta. Bardzo miła, życzliwa atmosfera, Pani Marzena dba o komfort i samopoczucie pacjenta podczas sesji. Bardzo polecam wizyty, wniosły dużo porządku i spokoju do mojego życia, a to jeszcze na pewno nie koniec :)

mgr Marzena Wasilewska


Pani Marto serdecznie dziękuję za życzliwe słowa. Bardzo się cieszę, że coś się zmieniło na lepsze. Samopoczucie klientów jest dla mnie bardzo ważne. I choć wiadomo, że podczas terapii może być z tym różnie, bo bywają trudne momenty, to towarzyszenie klientom, podczas gdy starają się dokonać zmian w swoim życiu, w sposób zapewniający im maksimum bezpieczeństwa, jest rzeczywiście moim priorytetem. Dziękuję, że Pani to doceniła.

Wystąpił błąd, spróbuj jeszcze raz

Odpowiedzi na pytania

24 odpowiedzi udzielonych przez lekarza na pytania pacjentów na ZnanyLekarz.pl

Chciałabym wiedzieć w jaki sposób mogę pomóc swojemu chłopakowi i z jakim lekarzem powinien on się spotkać i nad czym powinien zacząć pracować. Ma on problemy z wyrażaniem swoich uczuć i opowiadaniu o swoich frustracjach, zdarza się często tak, że jak nie spodoba mu się jakaś rzecz, coś jest inaczej niż jak on tego oczekiwał to wpada w dużą złość, od razu ma zły humor, ale jak próbuję z nim pogadać i pytam o co konkretnie chodzi i co mu się nie podoba albo proszę, żeby mi to wytłumaczył to słyszę tylko, że nie chce już o tym gadać i koniec tematu. Zdarza się, że ze złości rzuca np, telefonem albo jakimiś innymi drobnymi rzeczami. Jest już na takim etapie, że wie, że ma problem i za szybko się denerwuje, chciałby to zmienić, ale obawiam się, że nie wie jak to zrobić, ani do kogo się zgłosić. I chciałabym mu w tym pomóc, stąd ta moja wiadomość. Dziękuję z góry za pomoc.

Dobrze, że chłopak zdaje sobie sprawę z tego, że ma problem, bo nikt za niego tego problemu nie rozwiąże. Tylko on sam może coś zmienić drogą psychoterapii. Jednak, aby coś zmienić musi chcieć. A żeby chcieć musi widzieć i czuć, że to mu przeszkadza w życiu. Wtedy sam może podjąć świadomie decyzję, aby zgłosić się do psychoterapeuty. Dlatego największą pomocą dla niego będzie uświadomienie mu tych momentów, w których jego zachowanie ewidentnie mu szkodzi, w taki sposób, że bardzo to odczuwa. Powodzenia!

mgr Marzena Wasilewska

Pytanie dotyczące kryzys w związku

Dzień dobry
Tydzień temu zerwałam z chłopakiem, byliśmy parą prawie 2 lata za to najlepszymi przyjaciółmi byliśmy 4 lata… i byłam z nim bardzo szczęśliwa.
Zerwałam, bo nie czułam się ważna dla niego, chciałam stabilizacji i bezpieczeństwa. Zawsze ważniejsi byli dla niego jego przyjaciele, mógł z nimi jeździć dosłownie wszędzie nie mówiąc mi o tym, zdarzało się że jeździł po klubach całą noc, a ja dowiadywałam się o tym z mediów społecznościowych. A co dziwne nigdy mu nie zabraniałam jeździć, sama nie jestem typem imprezowicza ale nie mówiłam nie, nie możesz z nimi jechać, dałam mu pełną swobodę bo sama taką swobodę lubię, tylko ja zawsze mu mówiłam, gdzie idę z kim będę, kiedy o to samo prosiłam jego, on twierdził, że to jest brak zaufania… a ja chciałam zwykłej szczerości i szacunku do siebie w związku.
To zawsze ja starałam się wymyślać nasze wspólne wyjścia i spotkania, to ja częściej przyjeżdżałam i porosłam, żeby przyjechał do mnie. Kiedy ja odpuściłam on się już zbytnio nie starał, przed rozstaniem nie widzieliśmy się 3 miesiące, ani on ani ja nie proponowaliśmy spotkania…
Po rozstaniu on twierdzi, że miał ze mną huśtawki nastrojów i nie chce być znowu zraniony, twierdzi też że już go nie kochałam bo nie chciałam z nim jechać na wakacje za granicę w czasie całej ten pandemii, chociaż podałam powody dla których nie chce jechać (COVID i nieplanowane wydatki finansowe i to, że chciałam trochę kasy zaoszczędzić, nie dostanę urlopu w tym czasie), a on ich nie potrafi zrozumieć. Dla niego było najważniejsze, że jego kumple też tam jadą i on też musi jechać.
Zrywając z nim myślałam, że będzie lepiej, że to nie My jesteśmy dla siebie stworzeni, że oboje mamy wady i ciężko je zaakceptować… Ale tak nie jest, ciągle za nim tęsknię, bo nie dość że straciłam faceta to równocześnie straciłam swojego najlepszego przyjaciela. Ciągle myślę, ze on cierpi, ze go zraniłam, a tak naprawdę nie powinnam o tym myśleć, bo kiedy odchodziłam to on po prostu podziękował mi za wszystko podał rękę i powiedział „cześć”, nie było walki, a zawsze powtarzał, że on mi nie pozwoli tak łatwo odejść, a jednak życie weryfikuje słowa.
Teraz się zastanawiam czy da się to jeszcze naprawić, czy on chce żeby to naprawić, samej jest mi ciężko się odezwać, bo boje się odrzucenia.

To naturalne, że po rozstaniu przeżywa się kryzys. Tęskni się i przychodzą na myśl na ogół te lepsze momenty. Jest smutno, pusto i źle. Musi upłynąć trochę czasu, aby móc pogodzić się ze stratą. Zakończenie relacji zwykle postrzegane jest jako pewnego rodzaju strata. Warto sobie wtedy przypomnieć powody rozstania. Odpowiedzieć sobie na pytanie, czy faktycznie, gdybym nie odeszła, byłabym w tym związku spełniona i szczęśliwa. Zamiast wracać do przeszłości warto skoncentrować się na przyszłości i poszukiwaniu bardziej satysfakcjonujących relacji, w których będzie się Pani czuła ważna i szanowana.

mgr Marzena Wasilewska
Zobacz wszystkie odpowiedzi

Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.

Najczęściej zadawane pytania