dr n. med. Teresa Hofman

Do lekarki trafiłam z w celu konsultacji objawów alergicznych o niezdiagnozowanych dotąd przyczynach. Lekarka miła, ale niejako „zgaduje” przyczyny dolegliwości. Zaleciła mi m.in. bieżące odrobaczanie (dlatego, że mam psa – mimo, że mówiłam, że wykonałam badanie w kierunku pasożytów i jest ujemne oraz że psy mam całe życie i bardzo pilnuję higieny), które jest odradzane przez innych lekarzy jako profilaktyka. Zaleciła też dietę bezcukrową – rozumiem, że nie zaszkodzi, ale nie wiadomo, czym jest podyktowana, oraz przyjmowanie ########. Gdy zapytałam, czy nie powinnam wykonać badanie krwi w kierunku poziomu potasu zanim zacznę przyjmować ########, powiedziała, że nie ma takiej potrzeby. Badanie wykonałam z własnej inicjatywy i okazało się, że mam podwyższony poziom potasu. Lekarka rodzinna stwierdziła, że dobrze, że nie zaczęłam przyjmować #########, bo mogłabym sobie zaszkodzić. Dr Hofman nie zaleciła mi żadnych innych badań niż te standardowe, które już wykonałam lub mam wykonać na NFZ

Pani Doktor, życzliwa, wszystko szczegółowo wyjaśnia, podchodzi holistycznie do pacjenta, trafna diagnoza, widoczna poprawa, wcześniejsze terapie, u innych specjalistów, nie przynosiły rezultatu

Zdecydowanie nie polecam. Jak u wielu osób poniżej również „miałam” Candida, również zalecona dieta bezcukrowa, bezmączna i bezmleczna. Mnóstwo straconych pieniędzy i nerwów. Badania robione w klinice jak się okazało o niczym nie świadczą, poza tym, że mam wysoką odporność. Pani Doktor sama w sobie miła, ale średnio słucha.

Ja jak dotąd jestem zadowolona wyników leczenia pod kierunkiem Pani Doktor. Trafiłam do niej kilka lat temu, po tym jak przez innych lekarzy zostałam uznana za nieuleczalnie chorą. Rozkładano nade mną ręce, dziwiono się objawom. Nie miałam więc nic do stracenia podejmując terapię zaproponowaną przez doktor. Powoli mój stan zdrowia zaczął się poprawiać. Nie wszystkie propozycje były w 100 procentach trafione, ale też naiwnością byłoby oczekiwać, że będzie idealnie. Jeśli coś poszło nie tak, kontaktowałam się z p. doktor, przekazywałam swoje obserwacje i modyfikowałyśmy leczenie. Była i jest otwarta na moje sugestie i spostrzeżenia. Nie jestem zdrowa , ale dzięki dr Hofman funkcjonuję inaczej niż x lat temu.

Pani doktor Hoffman pomaga od lat całej mojej rodzinie i moim znajomym. Mnie (jako dziecko) wyciągnęła z sytuacji kompletnego wyjałowienia organizmu po pakowanych bez pamięci (przez innych lekarzy) antybiotykach. Mój organizm nie reagował już na żaden antybiotyk. Nie przyswajałam witamin. Rodzice sprowadzali dla mnie leki z zagranicy, a były to czasy komuny... Mojego męża wyleczyła z grzybicy układu pokarmowego, która powodowała, że po zjedzeniu już niemal wszystkiego puchł. Moje dziecko wyleczyła z ulewania, które towarzyszyło mu bez przerwy, mimo że miał już rok (wystarczyła odpowiednia dieta). Poprawiła też stan zdrowia mojej cioci, chorującej na białaczkę. Przepisała jej leki i dietę, po których miała takie dobre wyniki, że onkolog przecierał oczy ze zdumienia.
Ja rozumiem, że każdy lekarz popełnia błędy w ocenie sytuacji. Nawet najlepszy. Jeżeli przepisane leki nie działają, albo przynoszą skutek odwrotny, to warto się skonsultować ponownie, bo to jest ważna wskazówka, że coś trzeba zmienić, a nie przekreślać od razu kompetencje lekarza. Rozumiem też, że część leków jest trudno dostępna w aptekach i cieszę się, że mogę je nabyć u lekarza, który je stosuje i zna.
Warto też trochę poczytać o grzybicy, bo z tego co czytam tutaj na forum, to w wielu sytuacjach mogło być tak, że leki działały dobrze, tylko trzeba było zmniejszyć dawkę, bo ginęło na raz zbyt dużo komórek grzyba i organizm nie dawał sobie rady z usuwaniem toksyn.
A jak działa system medyczny spokrwenionych poznańskich lekarzy, to dobrze wiem. Sporo lekarzy znam. Jak ktoś jest za dobry - zrobią wszystko, by go wygryźć.

czytam te opinie i jestem przerazona
zgadzam sie z opiniami ze kazdy czlowiek ma w sobie te grzyby - nie kazdy w nadmiernej ilosci niestety
ktos z rodzicow odradzal bo p. dr stwierdzila ze to grzyb i pewnie powiedziala zeby go 'poskromic' i nalezaloby wprowadzic odpowiednia diete.
hmm opinia sie niespodobala ale potwierdzaja ze przyczyna byla zla dieta - ludzie to dokladnie to samo.
jedna pani walczy w sadzie 'dla dobra dzieci' - a kto ja o to prosi - ja naprzyklad jestem bardzo zadowolona z wizyt u niej.
moja corcia od paru lat zdrowa - dzieki niej.
wczesniej non stop na lekach i w szpitalach.
wystarczyla odpowiednia dieta i leki (tak prawde powiedziawszy to te leki kupione w aptece a nie u pani dr wychodza duzo drozej)
podumowujac - wiekszosc ludzi szuka lekarzy ktorzy potwierdzą ich diagnoze i to nie chodzi tylko o diagnozy tej pani dr. nie pasuje - to jest ble.
pozdrawiam

pani doktor Hofman jest bardzo dobrym lekarzem ! Mój syn chorował na astmę i miał alergie chodziłam do różnych lekarzu a oni rozkładali ręce bo nie wiedzieli jaka jest przyczyna . I tak trwało to z 6 lat aż w końcu dziecko zaczęło kaszle przez 24 godz i umierało na rękach przestało nawt chodzi lekarze stwierdzili specyficzne zapalenie biodra itakze w ciągu 2 miesięcy dziecku podano 13 anybiotyków bo non stop był chory na zapalenie płuc oskrzeli aż wreszcie znalazłam adres do pani doktor i pojechałam a mieszkam prawie 150 km od poznania. Leczyłam syna przez 2 lata i to pani doktor syna mi uratowała i jestem jej wdzięczna do końca życia .

Polecam Panią dr Teresę Hofman.To wspaniały lekarz o ogromnej wiedzy i doświadczeniu.1,5 roku temu trafiłam do niej z alergią i bardzo mi pomogła. Dodam, że wcześniej odwiedziłam kilku lekarzy, ale nikt nie potrafił mi pomóc, aplikowali jedynie kolejne leki i tak wyglądało moje leczenie...
Bardzo polecam.

wazam ze pani doktor jest dobrych fachowcem. bylismy u wielu lekarzy i niestety kazdy wmawial nam wiele chorob u naszego dziecka. dopiero pani doktor zbadala synka zapisala leki i teraz cieszymi sie zdrowym i wesolym dzieckiem.

Pani Doktor Teresa Hofman jest bardzo dobrym lekarzem. I jako jedyna stwierdziła że jestem chora na drożdżaki - inni lekarze wmawiali mi różne choroby typu reflukus żołądka, astmę oskrzelową , nerwicę , depresję , problemy z kręgosłupem
itp a okazało się że grzyby ( który każdy z nas musi mieć ) tak się rozmnożyły że przejęły kontrolę nad całym organizmem . Lekarze nie konwencjonalni nie uważają grzybów za chorobę i niestety niektórzy pacjęci już nie żyją , bo leczeni byli na wszystko tylko nie na grzyby. Ja leczę się 1,5 roku i czuję się o niebo lepiej . Ostatnio zrobiłam testy mikrobiologiczne i wyszło że grzyby mam w normie. A miałam bardzo wysokie poziomy grzybów i do tego 3 rodzaje. Więc niedowiarki leczcie się u dobrych specjalistów a nie u konowałów.