Artykuły 08 lipca 2024

Profilaktyka raka prostaty - jakie badania robić i jak często?

Antoni Popis psycholog, psychoterapeuta
Antoni Popis
psycholog, psychoterapeuta

Odpowiednio prowadzona profilaktyka raka prostaty pozwala zarówno ograniczyć ryzyko wystąpienia nowotworu, jak i skutecznie go leczyć, jeżeli już się pojawi.

Rak prostaty to nowotwór, na który mężczyźni w Unii Europejskiej zapadają najczęściej, i który jako drugi (po raku płuc) najczęściej ich uśmierca. W Polsce z roku na rok diagnozuje się coraz więcej przypadków tej choroby – co jednak ciekawe, liczba zgonów z jej powodu się wcale nie zwiększa. Za ów przyrost odpowiadają bowiem głównie pacjenci zgłaszający się do lekarza na tyle wcześnie, by stwierdzonego u nich raka prostaty udało się wyleczyć. Wynika to z rosnącej świadomości znaczenia działań profilaktycznych, którym poświęciliśmy niniejszy artykuł.

Dowiesz się z niego m. in.:

  • jakie czynniki sprzyjają rozwojowi raka prostaty,
  • na czym polega profilaktyka pierwotna i wtórna nowotworów gruczołu krokowego,
  • jak często badać prostatę,
  • jak objawia się rak stercza,
  • kiedy należy się zgłosić na pierwsze badanie prostaty,
  • co to jest PSA,
  • jak wygląda badanie per rectum – oraz czy da się go uniknąć,
  • rezonans, biopsja, USG – jakie jeszcze istnieją badania prostaty.

Znaczenie profilaktyki nowotworów prostaty

Coraz więcej panów wie, jak ważna jest profilaktyka, i coraz więcej z nich poddaje się rutynowym badaniom. Zgodnie z prawami statystyki oznacza to wzrost liczby wykrywanych przypadków raka prostaty. Wykrywanych jednak na szczęście w momencie, w którym szanse na wyleczenie są duże, i to przy zastosowaniu mniej inwazyjnych – i tańszych – form leczenia. Dlatego właśnie choć pacjentów ze zdiagnozowanym nowotworem przybywa, nie można powiedzieć tego samego o wywołanych nim zgonach.

Na pierwszy rzut oka to bardzo dobra wiadomość. Ale prawda jest taka, że liczba tych zgonów mogłaby być jeszcze niższa. Wciąż bowiem niemal co trzeci Polak dowiaduje się, że ma raka prostaty, zbyt późno. Nie dość, że choroba bardzo długo potrafi rozwijać się w ukryciu, to jeszcze wielu mężczyzn wstydzi się przyznać do występujących ewentualnie objawów, a część pacjentów obawia się również, że badanie będzie bolesne (zwykle zresztą niesłusznie, do czego zaraz wrócimy). Główną przyczyną zwlekania z wizytą u lekarza wydaje się jednak przede wszystkim brak wystarczającej wiedzy na temat tego, w jaki sposób można ograniczyć ryzyko związane z rozwojem nowotworu. Dzielenia się zatem tą wiedzą nigdy dosyć – dlatego też powstał tekst, który właśnie czytasz. Koniecznie pokaż go tacie, bratu czy przyjacielowi!

Skąd się bierze rak prostaty

Prostata, zwana także gruczołem krokowym albo sterczem, to struktura występująca wyłącznie u mężczyzn, usytuowana między pęcherzem moczowym a odbytem. Jest ona współodpowiedzialna za wytwarzanie spermy, a konkretnie substancji zwiększającej żywotność i ruchliwość plemników w drogach rodnych kobiety. U noworodków gruczoł krokowy ma wielkość groszku, około 30. roku życia osiąga zaś docelowe wymiary i kształt jadalnego kasztana. Wcale jednak nie przestaje wtedy rosnąć. Można wręcz powiedzieć, że stercz rośnie przez całe życie. To stąd biorą się chociażby męskie problemy z oddawaniem moczu w pewnym wieku – zwiększająca objętość prostata zaczyna uciskać otaczaną przez siebie cewkę moczową.

Zazwyczaj ma miejsce tzw. łagodny przerost gruczołu krokowego, ale czasami proces podziału komórek wymyka się spod kontroli i dochodzi do rozwoju raka. Sprzyjają temu czynniki takie jak:

  • nieprawidłowa dieta – uboga w warzywa i owoce, za to nadmiernie obfitująca w słodycze, czerwone mięso i tłuszcze zwierzęce, a także produkty skrajnie ostre lub kwaśne;
  • otyłość – szczególnie brzuszna (tzw. wisceralna);
  • nadużywanie alkoholu;
  • palenie papierosów;
  • rasa – na raka stercza częściej zapadają mężczyźni ciemnoskórzy;
  • obciążenie rodzinne – jeżeli rak prostaty został zdiagnozowany np. u ojca lub brata danej osoby, to ryzyko zachorowania wzrasta w jej przypadku dwukrotnie. Jest ono zaś pięciokrotnie wyższe, jeśli taką diagnozę postawiono nie tylko jednemu, lecz dwóm bliskim męskim krewnym.

Za czynnik rozwoju raka gruczołu krokowego siłą rzeczy uznaje się również wiek. Nowotwór rzadko dotyka panów poniżej 40. roku życia – i jest to zwykle właśnie dziedziczna jego postać – najczęściej zaś stwierdza się go u pacjentów mających więcej niż 65 lat (średnia to 71 lat w momencie wykrycia). Co ciekawe, komórki rakowe spotyka się u aż 90 proc. mężczyzn po osiemdziesiątce, aczkolwiek umierają oni zazwyczaj już z innych niż rak stercza powodów. Warto w tym miejscu wspomnieć także, iż oprócz rosnącej popularności badań przesiewowych za zwiększenie liczby pacjentów z rozpoznaniem nowotworu odpowiada też fakt, że panowie żyją po prostu coraz dłużej.

Profilaktyka pierwotna i wtórna

O ile na biegnący czas oraz geny raczej trudno mieć jakikolwiek wpływ, o tyle można podjąć pewne konkretne działania mające na celu minimalizację ryzyka zachorowania na raka prostaty. To tzw. profilaktyka pierwotna, obejmująca w tym przypadku chociażby:

  • ograniczenie używek;
  • redukcję wagi i podjęcie regularnej aktywności fizycznej;
  • przynajmniej częściowe zastąpienie mięsa soją, a tłuszczów zwierzęcych zdrowymi tłuszczami roślinnymi;
  • ogólne zwiększenie spożycia warzyw, owoców, pestek słonecznika i dyni oraz produktów zawierających witaminy D i E, beta-karoten, selen czy likopen (związek ten występuje przede wszystkim w pomidorach poddanych obróbce termicznej).

Eksperci oceniają, że tylko ok. 9 proc. zachorowań na nowotwory to kwestia dziedziczenia wadliwych genów, a chorobę wyzwalają najprawdopodobniej bodźce środowiskowe. Dowodzi tego chociażby przykład Japończyków, którzy zapadają na raka stercza średnio kilkanaście razy rzadziej niż Amerykanie – chyba że przeprowadzą się do USA i przyjmą tamtejszy styl życia. Wtedy, niestety na niekorzyść panów z Japonii, statystyki się zrównują.

Mężczyźni są więc w znacznie lepszej sytuacji niż np. kobiety, które nie mogą zbyt wiele zrobić, aby uniknąć raka piersi (zob. „Profilaktyka raka piersi – jakie badania robić i jak często”). To, co im pozostaje, to przede wszystkim tzw. profilaktyka wtórna, czyli działania podejmowane po to, aby zwiększyć szanse na pokonanie nowotworu, jeżeli się już pojawi. Ma ona ogromne znaczenie również w kontekście raka prostaty, polega zaś zasadniczo na wykonywaniu odpowiednich badań w takich odstępach czasu, aby na pewno nie przegapić pojawienia się drobnych, łatwych jeszcze do wyleczenia zmian.

Oznaczenie poziomu PSA

Jednym z owych badań jest pomiar stężenia substancji określanej skrótowo jako PSA, od angielskich słów „Prostate Specific Antigen” oznaczających antygen charakterystyczny dla prostaty. PSA to bowiem białko wytwarzane wyłącznie w komórkach gruczołu krokowego. Jego zadaniem jest upłynnianie nasienia, dlatego też PSA znajduje się przede wszystkim w spermie. Jeżeli jednak stercz produkuje go więcej – np. w związku z niekontrolowanym rozrostem prostaty – większe ilości antygenu można wykryć także we krwi mężczyzny.

Pomiar PSA wykonywany jako badanie przesiewowe jest w stanie zmniejszyć ryzyko zgonu z powodu raka stercza nawet o 30%.

Ale uwaga: nie każdy pacjent z rakiem gruczołu krokowego będzie miał podwyższony poziom PSA. Nie zawsze też zwiększone stężenie tego białka w osoczu musi oznaczać nowotwór. Antygen powstaje również w zdrowych komórkach prostaty, a jego nadprodukcja potrafi wynikać chociażby z zapalenia lub łagodnego przerostu stercza. Niemniej, nieprawidłowych wyników badania PSA nie należy lekceważyć. Ich interpretacji powinien natomiast dokonać fachowiec, który przeprowadzi zarówno szczegółowy wywiad z pacjentem, jak i…

Badanie per rectum

Czyli po łacinie: „przez odbyt”. Właśnie tą drogą bowiem lekarz dostaje się do prostaty, aby ocenić jej stan i wykryć ewentualne guzki, stwardnienia lub inne zmiany. Sprawdza, czy są obecne, palcem w rękawiczce pokrytej środkiem nawilżającym. Cała procedura trwa zaledwie kilkanaście sekund, nie niesie ze sobą żadnych skutków ubocznych i nie wymaga wcześniejszego przygotowania. Osoba badana powinna tylko tuż wcześniej zsunąć bieliznę i spodnie, stanąć w nieco szerszym rozkroku i pochylić się lekko do przodu, opierając ręce np. na biurku. Badaniu towarzyszy raczej pewien dyskomfort niż ból – tym mniejszy, im bardziej uda się pacjentowi rozluźnić. Ustępuje on też natychmiast po wyprowadzeniu palca z odbytnicy.

Rezonans magnetyczny prostaty

Dzięki badaniu dotykowemu specjalista może stwierdzić nieprawidłowości nawet wtedy, gdy wyniki pomiaru PSA są w porządku. Podobny efekt potrafi przynieść też jednak wykonanie rezonansu magnetycznego, który jest nawet dokładniejszy, przebiega za to „bezdotykowo”. Nie trzeba się nawet rozbierać – pacjent leży po prostu przez pewien czas nieruchomo w sporych rozmiarów maszynie, która wydaje głośne dźwięki (zob. „Rezonans magnetyczny prostaty – jak przebiega, jak się przygotować”). Nic dziwnego, że przybywa więc panów decydujących się robić to badanie w ramach profilaktyki raka stercza. Zwłaszcza że jest ono tak bezpieczne, iż nie wymaga skierowania, o ile pacjent płaci za nie z własnej kieszeni. Jest też niestety dość kosztowne i stosunkowo słabo dostępne, dlatego podstawą w większości przypadków nadal pozostaje połączenie pomiaru stężenia PSA oraz badania per rectum.

Kiedy i jak często należy robić badania profilaktyczne w kierunku raka prostaty

Obydwie procedury wystarczy powtarzać raz do roku, najpóźniej od 50. urodzin. Regularne badania już po czterdziestce są obowiązkowe natomiast w przypadku pacjentów z grup ryzyka, a więc przede wszystkim tych obciążonych dziedzicznie.

Rak stercza a badania genetyczne
Oprócz wywiadu rodzinnego o takim obciążeniu poinformować mogą uzupełniające ów wywiad wyniki testów genetycznych. Taki test wystarczy wykonać raz w życiu, w dowolnym momencie. Na podstawie próbki śliny lub krwi pozwala on wykryć obecność zmutowanych genów CHEK2, BRCA1/BRCA2, NBS1 i HOXB13, które odpowiednio dwu-, pięcio-, dziesięcio- i dwudziestokrotnie zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwór gruczołu krokowego.

Ponieważ stymulacja prostaty może przyczyniać się do zwiększenia produkcji PSA, stężenie tego białka zaleca się mierzyć nie wcześniej niż 1-2 dni po badaniu per rectum (na które najlepiej zgłosić się po prostu już z wynikami PSA). Odczekać należy także po:

  • USG lub biopsji stercza – p. niżej;
  • wycięciu fragmentu gruczołu krokowego – wiarygodnego pomiaru PSA dokonać można dopiero po mniej więcej 6 tygodniach od zabiegu;
  • intensywnym uprawianiu sportów takich jak jazda na rowerze czy jazda konna;
  • ejakulacji – ostatni wytrysk powinien mieć miejsce najpóźniej 48 godz. przed pobraniem krwi w celu zbadania poziomu PSA.

Wpływ na stężenie antygenu mieć mogą również infekcje i niektóre leki (np. stosowany w leczeniu łuszczycy metotreksat albo będący chemoterapeutykiem cyklofosfamid). Warto o tym pamiętać.

Objawy raka prostaty

Warto też wiedzieć, że przedstawiony powyżej „harmonogram” badań profilaktycznych w kierunku raka stercza dotyczy mężczyzn zasadniczo zdrowych, którzy nie obserwują u siebie żadnych niepokojących symptomów. Jeśli się natomiast takowe pojawią, do lekarza (rodzinnego lub od razu do specjalisty: urologa) należy się zgłosić niezależnie od wieku i tego, kiedy ostatnio prostata była badana. Symptomami zaś tymi bywają:

  • zwiększenie częstotliwości oddawania moczu – również w nocy, niekiedy z tzw. parciem naglącym, ale też uczuciem niepełnego opróżnienia pęcherza po zakończeniu wizyty w toalecie;
  • trudności w oddawaniu moczu – przerywany lub węższy niż zwykle strumień moczu, ból lub pieczenie w trakcie mikcji, dłuższe oczekiwanie na jej rozpoczęcie;
  • nietrzymanie moczu;
  • zaburzenia wzwodu, bolesny wytrysk;
  • obecność krwi w moczu lub spermie, krwawienia z odbytu;
  • bóle podbrzusza, odbytu lub krocza, bóle w okolicy lędźwiowej;
  • bóle kości, do których rak prostaty „lubi” dawać przerzuty – zwłaszcza miednicy, żeber, kręgosłupa lub kości udowych.

Wymienione objawy są charakterystyczne także dla innych schorzeń niż rak prostaty. Mogą jednak wskazywać też właśnie na nowotwór, i to w dość zaawansowanym stadium, bo jak już wspomniano, bardzo długo potrafi się on rozwijać w ukryciu, na wczesnym etapie nie powodując żadnych dolegliwości.

Inne badania w kierunku raka stercza

Kluczowe jest więc zarówno rutynowe, coroczne badanie per rectum uzupełnione o pomiar PSA, jak i poddanie się im, gdy tylko zaistnieją do tego przesłanki. Wyniki odbiegające od normy nie zawsze muszą oznaczać raka i zwykle stanowią dopiero wstęp do dalszej diagnostyki, na którą składać się mogą procedury ujęte niżej.

USG gruczołu krokowego, określane też czasem skrótowo jako TRUS, od angielskich słów „Transrectal Ultrasound”, co da się przełożyć jako „ultradźwięki przez odbyt”. W celu zobrazowania prostaty specjalnie przystosowaną głowicę ultrasonografu wprowadza się bowiem właśnie do odbytu. Więcej szczegółów na temat tego badania znajdziesz w naszym artykule „USG prostaty – jak przebiega, jak się przygotować”. Trudno nazwać je przyjemnym, nie jest ono jednak bolesne ani jakkolwiek groźne dla zdrowia. Pozwala za to ocenić stopień powiększenia gruczołu i zlokalizować ewentualne guzki. Pod kontrolą ultrasonograficzną przeprowadza się więc też często zabieg, jakim jest…

Biopsja prostaty. Polega ona na nakłuciu stercza strzykawką i zassaniu od kilku do kilkunastu fragmentów tkanki, aby następnie dokonać ich analizy pod mikroskopem (tzw. badanie histopatologiczne). Dzięki temu sprawdzić można, czy pobrany materiał wykazuje cechy zezłośliwienia, a więc potwierdzić lub wykluczyć nowotwór.

Biopsję wykonuje się w znieczuleniu miejscowym, mimo to wywołuje dyskomfort. Co gorsza, jako procedura inwazyjna grozi pewnymi powikłaniami (głównie w postaci infekcji i krwawień), a w dodatku trzeba ją niekiedy powtarzać. Dzieje się tak, gdy igła nie trafi w odpowiedni punkt. O to zaś wcale nietrudno, zważywszy na nieduże wymiary gruczołu. Ryzyko pomyłki da się istotnie zredukować, naprowadzając rzeczoną igłę poprzez obrazowanie rezonansem magnetycznym.

Rezonans prostaty zresztą nie tylko umożliwia dokładne zlokalizowanie guzków w gruczole i ocenę ich zaawansowania, ale też uwidacznia chociażby ewentualne nacieki nowotworu na sąsiednie struktury czy przerzuty do węzłów chłonnych. Wykorzystuje się więc go do rozstrzygania wątpliwości w obliczu niejednoznacznych wyników USG. Co więcej, jest to technika na tyle czuła, że często pozwala uniknąć niepotrzebnej biopsji. Podobnie jak…

Badanie 4K, czyli bardziej złożona wersja pomiaru PSA. W pobranej od pacjenta próbce krwi oznacza się nie tylko całkowite stężenie tego białka, ale też poziom jego wolnej frakcji i innych substancji, m. in. kallikreiny 2 (hk2). Na tej podstawie można zróżnicować przyczyny wzrostu PSA – co jest szczególnie pomocne, gdy badanie dotykowe nic nie wykaże – i oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia inwazyjnej postaci raka.

Kiedy zostanie on zaś już stwierdzony, w celu oceny rozległości nacieków czy wykrycia przerzutów często wykonuje się dodatkowe badania takie jak tomografia komputerowa perfuzji prostaty (obrazująca przepływ krwi przez ten gruczoł) czy scyntygrafia kości.

Ten artykuł został opublikowany na stronie ZnanyLekarz za wyraźną zgodą autorki lub autora. Cała zawartość strony internetowej podlega odpowiedniej ochronie na mocy przepisów o własności intelektualnej i przemysłowej.

Strona internetowa ZnanyLekarz nie zawiera porad medycznych. Zawartość tej strony (teksty, grafiki, zdjęcia i inne materiały) powstała wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Jeśli masz wątpliwości dotyczące problemu natury medycznej, skonsultuj się ze specjalistą.

ZnanyLekarz Sp. z o.o. ul. Kolejowa 5/7 01-217 Warszawa, Polska

www.znanylekarz.pl © 2022 - Znajdź lekarza i umów wizytę.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.