Artykuły 08 lipca 2024

Rezonans magnetyczny w diagnostyce nowotworów

Zespół ZnanyLekarz
Zespół ZnanyLekarz

Rezonans magnetyczny jest bezpieczny i potrafi wykryć nawet niewielkie zmiany nowotworowe. Przeczytaj, dlaczego jeszcze tak chętnie stosuje się go w onkologii.

Nowotwory złośliwe wciąż jeszcze stanowią jedno z największych wyzwań, z jakimi zmaga się współczesna medycyna. W walce z rakiem lekarze dysponują na szczęście coraz to bardziej zaawansowanymi lekami i technologiami. Wśród tych ostatnich na szczególną uwagę zasługuje rezonans magnetyczny. Ta metoda obrazowania wnętrza ciała znana jest ludzkości od kilkudziesięciu lat, w ostatnim czasie jednak – dzięki intensywnemu rozwojowi w dziedzinie zarówno sprzętu, jak i oprogramowania – zakres jej zastosowań w onkologii znacząco się poszerzył i w tej chwili rezonans należy do podstawowych narzędzi diagnostyki (oraz leczenia) zmian nowotworowych. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w poniższym artykule.

Dowiesz się z niego m. in.:

  • jak działa rezonans magnetyczny,
  • na czym polega ocena strukturalna, a na czym ocena czynnościowa w MRI,
  • jakie techniki obrazowania wykorzystuje się obecnie w rezonansie magnetycznym,
  • do czego wykorzystuje się MRI w kontekście nowotworów mózgu,
  • jak rezonans magnetyczny pomaga diagnozować raka wątroby, raka trzustki i nowotwory jelit,
  • jakie są możliwe zastosowania rezonansu całego ciała w onkologii,
  • na czym polegają najnowsze rozwiązania technologiczne, jeśli chodzi o diagnostykę zmian nowotworowych dzięki MRI,
  • czy rezonans magnetyczny jest lepszy od tomografii komputerowej – i co o tym decyduje.

Na czym polega rezonans magnetyczny – możliwości i ograniczenia

Rezonans magnetyczny, określany też niekiedy skrótowo jako RM albo MRI (od angielskich słów „magnetic resonance imaging” oznaczających obrazowanie tą techniką), wykorzystuje właściwości magnetyczne jonów wodoru, obecnych w niemal każdej komórce ciała. W zależności od tego, o jaki rodzaj tkanki chodzi, owe jony oddają skierowaną na nie energię w postaci fal radiowych z różną szybkością. Da się to zaobserwować przy użyciu specjalistycznej aparatury, gdy zostaną poddane działaniu silnego pola magnetycznego. W ten sposób odróżnić można choćby tkankę tłuszczową od mięśniowej, ale także chorą od zdrowej. Zob. również: „Rezonans magnetyczny – na czym polega badanie”.

W trakcie procedury pacjent leży wewnątrz ogromnej maszyny o cylindrycznym kształcie, gdzie powinien pozostawać w bezruchu przez dość długi czas (zazwyczaj kilkadziesiąt minut), jako że każde poruszenie mogłoby prowadzić do rozmazania uzyskiwanych obrazów, obniżając tym samym wartość diagnostyczną badania. I nie chodzi tu tyleż np. o wiercenie się osoby biorącej w nim udział, co o ruchy oddechowe klatki piersiowej, bicie serca czy nawet pulsacyjne ruchy naczyń krwionośnych albo ruchy perystaltyczne przewodu pokarmowego.

Rezonans magnetyczny w onkologii kiedyś i dziś

W związku z powyższym rezonans przez wiele lat wykorzystywano głównie do diagnozowania nowotworów i innych schorzeń w obszarach stosunkowo łatwych do utrzymania w bezruchu, takich jak elementy układu kostno-stawowego, głowa czy szyja (a z uwagi na łatwość obrazowania tkanki nerwowej zwłaszcza mózg oraz rdzeń kręgowy). Obecnie jednak w MRI ocenić da się również układ naczyniowy czy narządy śródpiersia – w tym serce – i jamy brzusznej. W międzyczasie wynaleziono bowiem rozwiązania pozwalające m. in.:

  • skrócić czas tzw. akwizycji obrazów – czyli w dużym uproszczeniu czas ich uzyskiwania;
  • zwiększyć rozdzielczość obrazów – a tym samym ich czytelność i szczegółowość;
  • redukować tzw. artefakty, czyli zakłócenia obrazów, na etapie ich obróbki przez oprogramowanie.

Oprócz udoskonalenia tego ostatniego nowe możliwości pojawiły się przede wszystkim dzięki stworzeniu i upowszechnieniu maszyn generujących większe natężenie pola (zob. „Czym różni się 1,5 T od 3 T – moc urządzeń do rezonansu magnetycznego”) oraz dzięki opracowaniu specjalistycznych wariantów badania, które przedstawiamy poniżej.

MRI w diagnostyce nowotworów – ocena strukturalna i czynnościowa

Na przydatność rezonansu magnetycznego w diagnostyce onkologicznej znacząco wpływa fakt, że w przeciwieństwie do większości innych badań pozwala on dokonywać oceny zarówno strukturalnej, jak i czynnościowej tkanek. Oznacza to mniej więcej tyle, że wybrane elementy anatomiczne czy patologiczne zmiany można nie tylko precyzyjnie zmierzyć i zlokalizować oraz przyjrzeć się ich strukturze (stąd właśnie nazwa „ocena strukturalna”, stosowana wymiennie z „oceną morfologiczną”), ale też zaobserwować, jak zmieniają się one w czasie.

Warto wiedzieć
W badaniu czynnościowym analizuje się wiele różnorodnych parametrów, często niemożliwych do oceny przy innych metodach diagnostycznych.

Ocena strukturalna możliwa jest dzięki następującym technikom MRI:

  • tzw. analiza sygnału w obrazach T1- i T2-zależnych – to niejako podstawa rezonansu magnetycznego, która pozwala zobaczyć poszczególne fragmenty wnętrza ciała, jak również odróżnić zmiany płynne od litych, a więc np. torbiele od guzów;
  • rezonans magnetyczny z kontrastem – czyli po podaniu specjalnej substancji (środka kontrastowego, inaczej: cieniującego), która dodatkowo poprawia widoczność badanych elementów;
  • tzw. sekwencje z saturacją sygnału tkanki tłuszczowej – pozwalają wykryć tkankę tłuszczową w zmianach i oszacować jej zawartość, a na tej podstawie chociażby odróżnić zmiany łagodne od złośliwych;
  • obrazowanie w oparciu o podatność magnetyczną (ang. susceptibility weighted imaging, SWI) – stwierdzenie wykazujących charakterystyczne właściwości magnetyczne związków żelaza w bogato ukrwionych guzach nowotworowych umożliwia określenie ich zezłośliwienia czy stopnia zaawansowania.

Ocena czynnościowa opiera się natomiast na technikach takich jak:

  • sekwencje zależne od dyfuzji (ang. diffusion weighted imaging, DWI) – obserwacja ruchu cząsteczek wody poza naczyniami. Ruch ten może być spowolniony np. zwiększoną liczbą komórek związaną z rozwojem nowotworu, określenie jego parametrów bywa więc przydatne w wykrywaniu ognisk rakowych czy różnicowaniu zmian łagodnych i złośliwych;
  • obrazowanie perfuzyjne (ang. perfusion weighted imaging, PWI) – pozwala zaobserwować np. przepływ krwi przez guza przy użyciu kontrastu;
  • funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI) – służy przede wszystkim obrazowaniu aktywności różnych obszarów mózgu, opiera się zaś na rejestracji przepływu krwi przez nie (w tych aktywnych jest on zwiększony);
  • ocena prędkości przepływu – np. płynu rdzeniowo-mózgowego lub krwi w naczyniach;
  • traktografia – obrazowanie przebiegu włókien nerwowych;
  • spektroskopia rezonansu magnetycznego (ang. magnetic resonance spectroscopy, MRS) – jedna z najnowszych technik, umożliwia obserwację rozkładu konkretnych metabolitów w tkankach tudzież ocenę ich składu chemicznego.

Bardziej szczegółowy opis wykorzystania poszczególnych wariantów badania MRI w diagnostyce nowotworów występujących w poszczególnych obszarach ciała zawarliśmy w dalszej części tekstu.

Rezonans magnetyczny a nowotwory mózgu – i innych części ośrodkowego układu nerwowego

Rezonans magnetyczny to obecnie najlepsze dostępne narzędzie obrazowania tkanki nerwowej, nie od dziś używane do wykrywania i lokalizacji guzów nowotworowych w mózgu i rdzeniu kręgowym (tzw. mielografia MR). Skojarzenie przedstawionych powyżej nowoczesnych technik MRI pozwala jednak nie tylko stwierdzić obecność guza w konkretnym miejscu, ale też określić jego charakter i stopień zaawansowania oraz położenie względem tzw. szlaków istoty białej (w dużym uproszczeniu: ważnych połączeń nerwowych, obrazowanych w traktografii) i kluczowych ośrodków korowych, odpowiedzialnych chociażby za wzrok, słuch, mowę czy poruszanie się (widocznych zaś w badaniu fMRI).

Rezonans wykorzystuje się więc tyleż do diagnozowania nowotworów mózgu, ile do ich oceny przedoperacyjnej. Dzięki niemu neurochirurg ma szansę tak zaplanować zabieg, aby w miarę możliwości oszczędzić najistotniejsze części mózgu tudzież ograniczyć ich uszkodzenia i oszacować przypuszczalny deficyt neurologiczny po operacji. Już po niej natomiast wskazane jest wykonanie spektroskopii MR. Ukazując wzrost stężenia substancji zwanej choliną oraz obniżenie poziomu N-acetyloasparaginianu (NAA), potrafi ona bowiem wykryć ewentualny odrost guza, który pozostałby niewidoczny w samym badaniu strukturalnym – i odróżnić go np. od zmian pooperacyjnych czy popromiennych.

Obserwacja wzrostu stężenia choliny – powiązanej z podziałem komórek, intensywnie wszak zachodzącym w procesach rakowych – przy jednoczesnym spadku NAA pozwala też po prostu wykryć guza, określić stopień jego zezłośliwienia oraz odróżnić go od udaru, ropnia czy nietypowych ognisk demielinizacyjnych (to uszkodzenia osłony nerwów). Odróżnienie guza mózgu od ropnia czy świeżego udaru, który potrafi imitować nowotwór w obrazach strukturalnych, jest możliwe także na drodze badania DWI. Służy ono ponadto do różnicowania zmian łagodnych i złośliwych oraz chłoniaków i glejaków (nowotworów różnego typu).

MRI w diagnostyce nowotworów wątroby

Włączenie sekwencji zależnych od dyfuzji do diagnostyki nowotworów wątroby sprawiło, że od początku XXI stulecia rezonans magnetyczny stał się na tym polu metodą wiodącą. Drugą przyczyną takiego stanu rzeczy jest zastosowanie wynalezionych stosunkowo niedawno środków kontrastowych przeznaczonych specjalnie do badania komórek wątroby.

Do wykrywania umiejscowionych w tym narządzie guzów wciąż jeszcze dość często wykorzystuje się tomografię komputerową, która w istocie rzeczy niewiele ustępuje rezonansowi, jeśli chodzi określanie ich liczby, rozmiaru czy lokalizacji. Badanie MRI jednak o wiele lepiej radzi sobie z oceną charakteru wykrytych zmian i pozwala odróżnić te łagodne – jak choćby tzw. guzki regeneracyjne występujące przy marskości wątroby – od złośliwych. Oprócz obu wymienionych technik pomagają w tym wydatnie sekwencje identyfikujące tkankę tłuszczową, znacznie skuteczniejsze niż w przypadku TK.

Rezonans magnetyczny w diagnozowaniu nowotworów trzustki

Tomografia w tym samym stopniu co rezonans okazuje się przydatna za to w wykrywaniu i ocenie zaawansowania litego gruczolaka trzustki. Jest on najczęściej występującym (i zarazem najgorzej rokującym) nowotworem tego narządu. Trzeba jednak pamiętać, że w trzustce pojawić się mogą także różnego typu guzy torbielowate. Sposób ich leczenia zależy od tego, o jaki konkretnie guz chodzi, MRI ma zaś w różnicowaniu tego rodzaju zmian nad TK sporą przewagę.

Badanie dróg żółciowych tą metodą, czyli tzw. cholangiopankreatografia albo cholangiografia MR, pozwala odróżnić choćby torbiel rzekomą od torbielakogruczolaka surowiczego (obie zmiany mają charakter łagodny, leczy się je z reguły zachowawczo lub poddaje okresowej kontroli) czy wewnątrzprzewodowego brodawkowatego nowotworu śluzowego trzustki, a w ramach tego ostatniego – wskazać jego postać potencjalnie złośliwą, wymagającą leczenia operacyjnego.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że MRCP (z ang. magnetic resonance cholangiopancreatography) w przeciwieństwie do klasycznej cholangiografii, gdzie środki kontrastowe wprowadza się do dróg żółciowych przez endoskop, w ogóle nie wymaga użycia kontrastu. Żółć, sok trzustkowy i ewentualnie płyn obecny w zmianach torbielowatych stanowią bowiem naturalną substancję cieniującą, zawierając w sobie wodę, a więc również jony wodoru, na których MRI się wszak koncentruje. W celu poprawy widoczności badanych struktur podczas rezonansu magnetycznego pacjentowi można natomiast zaaplikować sekretynę, czyli hormon stymulujący drogi żółciowe do produkcji wspomnianych płynów.

MRI w diagnostyce nowotworów jelit

Środki kontrastowe różnego typu stosowane są za to w diagnostyce nowotworów jelit – zarówno cienkiego, jak i grubego. W tym pierwszym przypadku kontrast można zaaplikować bezpośrednio w badanym miejscu za pośrednictwem wprowadzonego przez nos cewnika (to tzw. enterokliza MR) albo podać pacjentowi do picia w postaci roztworu (entergografia MR). Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia artefaktów ruchowych, przed rezonansem zażywa się dodatkowo preparaty antyperystaltyczne.

Jeśli chodzi o wykrywanie zmian nowotworowych i polipów w jelicie cienkim, MRI cechuje się wysoką czułością. Uwidacznia patologie obecne zarówno w świetle jelita, jak i w jego ścianie oraz na zewnątrz, choć gdy ich występowanie ogranicza się tylko do błony śluzowej, skuteczność badania może być nieco niższa. Na szczęście tego rodzaju nieprawidłowości typowe są przede wszystkim dla wczesnych stadiów choroby i stwierdzić je da się też choćby na drodze klasycznej gastroskopii.

Badanie jelita grubego metodą rezonansu – zwane również kolonografią MR – wykorzystuje te same sekwencje, środek kontrastowy podaje się jednak doodbytniczo lub dożylnie. Ten drugi sposób jest popularniejszy, przy czym aby ściany jelita nie przywierały do siebie i przez to stały się lepiej widoczne, wypełnia się je wówczas wodą, powietrzem bądź dwutlenkiem węgla.

Kolonografia MR szczególnie dobrze sprawdza się w ocenie zaawansowania raka odbytnicy, a także umiejscowienia guza względem okolicznych struktur, dzięki czemu możliwe jest odpowiednie zaplanowanie operacji jego wycięcia. Rezonans stanowi też niekiedy alternatywę dla kolonoskopii w kontekście badań przesiewowych w kierunku raka jelita grubego, zwłaszcza jeśli z jakiegoś względu niewskazane jest przeprowadzenie kolonografii TK (tomografia zasadniczo zaś lepiej nadaje się tu jako procedura skriningowa, ponieważ jest nieco tańsza i szerzej dostępna, a przede wszystkim zabiera mniej czasu, co obniża ryzyko wystąpienia artefaktów ruchowych).

Przeczytaj: Rak jelita grubego – objawy i badania, jakie warto wykonać

Rezonans magnetyczny całego ciała (ang. whole body MR, WB MR)

Objętość niniejszego tekstu nie pozwala pochylić się nad każdym możliwym zastosowaniem rezonansu magnetycznego w onkologii. Warto jednak choćby pokrótce wymienić, że badanie to bywa niezastąpione w wykrywaniu, różnicowaniu i ocenie stopnia zaawansowania nowotworów takich jak:

  • nowotwory jajnika – z rozróżnieniem na łagodne i złośliwe;
  • rak szyjki macicy i rak endometrium – trafność oceny jego zaawansowania szacuje się w przypadku MRI na 85-93 proc. Poza tym rezonans jest znacznie skuteczniejszy w ocenie zajęcia szyjki macicy i stopnia naciekania błony mięśniowej macicy (myometrium) niż USG czy tomografia komputerowa;
  • teratoma, czyli tzw. potworniak – będący bezładną mieszaniną rozmaitych tkanek. Tutaj cenna okazuje się zwłaszcza zdolność MRI do wykrywania tkanki tłuszczowej;
  • nowotwory nadnerczy – rezonans zleca się do ich badania głównie wtedy, gdy tomografia nie przynosi wyczerpującej odpowiedzi na pytanie o charakter wykrytych zmian. Bardziej bowiem niż TK wrażliwy jest na obecność tkanki tłuszczowej, charakterystycznej dla łagodnych gruczolaków, które rozpoznaje w ponad 90 proc. przypadków (zob. „Rezonans magnetyczny nadnerczy – jak przebiega, jak się przygotować”);
  • nowotwory kości i szpiku kostnego;
  • rak przełyku, rak żołądka, rak tarczycy, rak nerki;
  • nowotwory układu moczowego – diagnozowane w drodze badania zwanego urografią MR;
  • nowotwory płuc – przy czym należy mieć na względzie, że miąższ płucny zawiera znikome ilości wody, a więc również jonów wodoru, kluczowych dla MRI, które to badanie z związku z powyższym może mieć w diagnozowaniu chorób płuc ograniczoną przydatność;
  • rak piersi – zob. „Mammografia MR – jak przebiega, jak się przygotować”;
  • nowotwory gruczołu krokowego – zob. „Rezonans magnetyczny prostaty – jak przebiega, jak się przygotować”.

Zdecydowanie trzeba też wspomnieć, że rezonansowi magnetycznemu poddać można cały organizm. Próbowano tego już na początku lat 90. XX wieku, jednak dopiero wprowadzenie nowoczesnych, wysokoteslowych aparatów do MRI i opracowanie dodatkowych sekwencji obrazowania pozwoliło uzyskiwać wartościowe diagnostycznie wyniki w zadowalająco krótkim czasie badania.

WB MR (od ang. whole body magnetic resonance) stosuje się obecnie jako alternatywę bądź uzupełnienie procedur takich jak scyntygrafia kości czy pozytonowa tomografia emisyjna (PET) w wykrywaniu ognisk nowotworowych u pacjentów ze stwierdzonym już rakiem. MRI nieco sprawniej wyszukuje owe ogniska w kręgosłupie, miednicy i kości udowej, natomiast gorzej niż scyntygrafia – w żebrach i czaszce. W porównaniu z PET rezonans trochę gorzej radzi sobie z oceną zajęcia węzłów chłonnych, a lepiej – z oceną naciekania szpiku kostnego czy wykrywaniem przerzutów do wątroby i mózgu. Jest przy tym badaniem tańszym i szerzej dostępnym.

Obecnie WB MR przeprowadza się głównie u osób ze zdiagnozowanym szpiczakiem mnogim, niektórymi typami chłoniaka i nowotworami „lubiącymi” dawać przerzuty do mózgu (jak rak płuc czy rak piersi), a także u dzieci. Wydaje się jednak kwestią czasu upowszechnienie technologii MRI na tyle, by rezonans magnetyczny całego ciała stał się badaniem przesiewowym jako zdolny do wychwycenia zmian nowotworowych na etapie, na którym nie dają one jeszcze żadnych objawów, a nawet nie wywołują podwyższenia poziomu markerów nowotworowych we krwi – czyli na tyle wcześnie, by leczenie było łatwiejsze, lepiej rokujące i mniej kosztowne.

Przyszłość rezonansu magnetycznego w onkologii

Spore nadzieje wiąże się również z wykorzystaniem obrazowania dyfuzyjnego w ocenie odpowiedzi rzeczonych zmian na zastosowaną terapię oraz opracowaniem kolejnych tzw. specyficznych tkankowo środków kontrastowych, które pozwolą uzyskiwać jeszcze dokładniejsze odzwierciedlenie patologii dotykających konkretne narządy. Trwają ponadto prace nad substancjami cieniującymi bazującymi na maleńkich cząstkach tlenku żelaza o właściwościach superparamagnetycznych (ang. ultrasmall superparamagnetic particles of iron oxide, USPIO), które pozwolą odróżniać przerzutowe węzły chłonne od węzłów prawidłowych, co w tej chwili jest trudne do osiągnięcia nie tylko w MRI, ale też w innych badaniach obrazowych.

Mówiąc o perspektywach, jakie przed onkologią roztacza rozwój technologii rezonansu magnetycznego, wspomnieć należy także o sondach molekularnych, które jako iż wiążą się ze swoistymi antygenami – a więc choćby z receptorami komórkowymi w nowotworach – docierają w bardzo precyzyjnie wskazane miejsca w ciele. Dzięki przyłączeniu do takiej sondy środka kontrastowego możliwe stanie się monitorowanie terapii celowanej nowotworów.

Na uwagę zasługuje także połączenie MRI z elastografią, czyli oceną sztywności tkanek ułatwiającą określenie charakteru zmian wykrytych w wątrobie – oraz wykorzystanie rezonansu magnetycznego jako narzędzia kontroli zabiegów chirurgicznych (precyzyjne usunięcie guza bez uszkodzenia sąsiadujących z nim struktur) czy terapeutycznych, lecz nieinwazyjnych (jak tzw. ablacja zmian nowotworowych czy paliatywne leczenie bólu w przebiegu nowotworu z przerzutami do kości przy użyciu fali elektromagnetycznej o wysokiej częstotliwości – ang. high-intensity focus ultrasound, HIFU).

Znaczenie rezonansu magnetycznego w diagnostyce nowotworów

Zarysowane wyżej technologie są jeszcze w fazie testów lub dopiero wdrażane w pojedynczych placówkach medycznych. Już teraz jednak można śmiało powiedzieć, że rezonans magnetyczny to bodaj najcenniejsze badanie, jakim dysponuje współczesna onkologia. Aby w pełni uzmysłowić sobie, dlaczego tak właśnie jest, warto porównać MRI do głównego „konkurenta”, czyli tomografii komputerowej. Choć bowiem ta ostatnia cechuje się nieco wyższą rozdzielczością i mniejszą podatnością na artefakty ruchowe, a w przeciwieństwie do rezonansu może być swobodnie wykonywana u pacjentów z różnego typu implantami (zob. „Rezonans magnetyczny a urządzenia elektroniczne, implanty i inne obiekty obecne w ciele”), to MRI wciąż ma nad nią co najmniej kilka istotnych przewag. Wymienić wśród nich należy zwłaszcza:

  • znacznie lepszy niż w TK ogląd elementów potencjalnie „przysłoniętych” przez kości, tkanki nerwowej i ogólnie tkanek miękkich – często atakowanych przez nowotwory;
  • wyższy tzw. kontrast tkankowy – czyli wyraźniejsza w obrazach różnica między np. tkanką prawidłową a nowotworową, co niejednokrotnie pozwala zidentyfikować guzy niewidoczne w TK ani innych badaniach obrazowych;
  • mniej obciążające organizm środki kontrastowe – oparte zwykle na związkach gadolinu, a nie jodu jak w tomografii komputerowej;
  • brak przeciwwskazań do badania osób świeżo po chemio- lub radioterapii czy operacji wycięcia guza – osobom tym często nie wolno przez pewien czas podawać jodowych substancji cieniujących stosowanych w TK;
  • brak konieczności użycia kontrastu podczas badań układu moczowego, dróg żółciowych czy naczyń krwionośnych – funkcję tę pełnią w MRI same płyny ustrojowe, a więc odpowiednio mocz, żółć oraz krew;
  • nieobecność szkodliwego promieniowania jonizującego – zamiast niego wykorzystuje się wszak wspomniane na wstępie pole magnetyczne i fale radiowe, które są zasadniczo obojętne dla zdrowia.

Ten ostatni aspekt przekłada się na możliwość powtarzania rezonansu z praktycznie dowolną częstotliwością, co ma ogromne znaczenie w przypadku wielu pacjentów onkologicznych wymagających regularnego monitorowania postępów choroby lub jej terapii. Inną korzyścią jest możliwość badania tą metodą także kobiet w ciąży i małych dzieci, jak również brak konieczności dysponowania skierowaniem na rezonans magnetyczny wykonywany odpłatnie. Jeśli więc np. „dla spokoju” chcesz poddać się tej procedurze pod kątem wystąpienia ewentualnych zmian nowotworowych, możesz swobodnie zapisać się na MRI w jednej z prywatnych placówek. Ich listę znajdziesz po adresem: Rezonans magnetyczny. Za pośrednictwem strony zarezerwujesz też od razu dogodny termin badania w wybranej miejscowości, porównawszy uprzednio jego ceny w poszczególnych ośrodkach.

Ten artykuł został opublikowany na stronie ZnanyLekarz za wyraźną zgodą autorki lub autora. Cała zawartość strony internetowej podlega odpowiedniej ochronie na mocy przepisów o własności intelektualnej i przemysłowej.

Strona internetowa ZnanyLekarz nie zawiera porad medycznych. Zawartość tej strony (teksty, grafiki, zdjęcia i inne materiały) powstała wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje porady medycznej, diagnozy ani leczenia. Jeśli masz wątpliwości dotyczące problemu natury medycznej, skonsultuj się ze specjalistą.

ZnanyLekarz Sp. z o.o. ul. Kolejowa 5/7 01-217 Warszawa, Polska

www.znanylekarz.pl © 2022 - Znajdź lekarza i umów wizytę.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.