Dorota Tomera

Moja pasja do dietetyki zrodziła się z codziennych obserwacji i problemów, które dotykają każdego z nas. Postęp cywilizacyjny, gwałtowny rozwój przemysłu spożywczego i coraz większa różnorodność produktów stawiają nas przed coraz bardziej skomplikowanymi wyborami podczas zwykłych zakupów. Żywność dawno przestała już być jedynie źródłem energii i składników odżywczych. Obecnie może w równym stopniu zaszkodzić, co pomóc w leczeniu schorzeń i chorób, a także im zapobiegać.

Choroby cywilizacyjne takie jak otyłość, nadciśnienie, miażdżyca, cukrzyca, nowotwory rozprzestrzeniają się gwałtownie w naszym społeczeństwie – a dietetyka jest dziedziną wiedzy, która wspiera ich leczenie, a także jest bardzo ważnym elementem profilaktyki.
Kierując się fachową wiedzą możemy sprawić, że codzienne posiłki znów będą korzystnie wpływały na nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie.

Wierzę, że warto zainwestować w tę wiedzę, aby chronić się przed chorobami, a także wspomagać wszelkie leczenie najbardziej naturalnym sposobem – właściwym odżywianiem.
Dużą uwagę przykładam do praktycznego aspektu tworzonych jadłospisów – dostępności produktów, preferencji smakowych, a także ich wykorzystania. Zwracam uwagę na problem marnowania się żywności i udowadniam, że zdrowa dieta nie musi być bardzo droga, jeśli jest mądrze skomponowana.

Wiem, jak ważne jest, aby produkty do przygotowania posiłków można było kupić podczas codziennych zakupów, kieruję również pacjentów na sprawdzone strony internetowe, gdzie mogą zamówić w korzystnej cenie zdrowe składniki.

Uwielbiam pracę z ludźmi i wiem, jak ważny jest poświęcany im czas – każdy przypadek jest indywidualny i wymaga odpowiedniego podejścia oraz rozmowy. Często z problemami żywieniowymi wiążą się inne życiowe komplikacje, słuchając uważnie swoich pacjentów wiem, jak najlepiej im pomóc. Wierzę, że empatia jest kluczem do udanej współpracy.

Dietetyka pozwala mi również rozwijać swoje pasje kulinarne, eksperymentować z przyprawami i tzw. super food, którego nie może zabraknąć w moich jadłospisach. Uświadamiam pacjentom, jak wielka moc może kryć się w zwyczajnych na pozór produktach i uczę, jak wykorzystywać je w codziennym menu.

Wiem, że dieta redukcyjna nie musi oznaczać głodówki, ani dyskomfortu, nie jest to też ciężki do wytrzymania reżim. To sposób życia, który raz wprowadzony staje się zdrowym i przyjemnym nawykiem. W dietach leczniczych staram się zrozumieć oczekiwania i potrzeby pacjenta, aby poprawa stanu zdrowia również była możliwie przyjemnym procesem.
Dobre samopoczucie pacjenta oraz skuteczność kuracji, to priorytety w mojej pracy.